Zajrzyj do mnie
Nie znoszę poranków
I wieczorów
I nocy
Od kiedy samotność
Wdarła się do czterech
Pustych ścian
Nie znoszę nie mieć
Ciebie
Przy sobie
Nie czuć oddechu
Na swoim karku
Nie widzieć oczu
Które odkrywały mnie
Miłością
I ulubioną kawę
Przestałam znosić
Kiedy nawet kubek
Musi znosić wrzątek
W samotności
Nie znoszę zasypiać
I się budzić
I żyć
Od kiedy Ty
Nie zaglądasz mi
Do życia
Komentarze (11)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania