Zakaźnicy
najeżenie. wysuwają się kolce.
idziemy powoli przez wiatr. gęsty.
granica. przekraczamy ją, przedeptujemy.
miasto rośnie na wzgórzu. cicho!
- truchtamy zgięci w pałąk
kropelki barwione na biało.
kombinezony przylegające do ciał.
czerwień o metalicznym posmaku.
dźgamy na oślep. zawsze kogoś się trafi:
a to dziewczyna się nawinie pod ostrze,
a to para staruszków, czy chłopiec
tuż przed pokwitaniem (tymczasowy, żółto-siny
mózg prześwituje przez czaszkę)
który nie zdąży odskoczyć
i - wpust. wstrzyknięcie. szpetne guzy
maleją, skóra ukłutych przestaje wyglądać
jak zmięty pergamin (krótko to się widzi
pacjenci mimo woli - przeważnie
uciekają z wrzaskiem
niczym podechrzczone czorty
demony opuszczające niematerialne
ciała innych demonów)
liżą ranki wlotowe, ryglują drzwi. niektórzy
- niedostatecznie biegli w symulanctwie
- warczą, jak kopnięte burki
od żadnego nie idzie usłyszeć dobrego słowa
nie mówiąc o podziękowaniu. gardzą nami
w zasadzie bez powodu (nie, żeby zaraz
marzyły nam się koperciątka wypchane
drogocennym papierem, bombonierki i flachy
czołobitność, padanie na kolana
ale... wiadomo: nieuzasadniony lęk
zgrywanie wielce uciśnionych
czy wręcz nienawiść... no jak tak można...)
wymykamy się również - cichaczem
tyle miast jeszcze
...jeśli ktokolwiek okaże wdzięczność
(marne szanse, ale co szkodzi nie tracić nadziei)
- będziemy go tak długo szczepić
aż zakłujemy na śmierć
nie bójcie się
no, ej...
Komentarze (16)
Reporterski klimat, opisowość zdarzeń i jestem na miejscu, czyli w domu ?
Pozdrawiam!
To kwestia upodobań, też lubię klasyczne, wielu próbuje sił w klasyku i nie bardzo im wychodzi, bo wyłazi rymowanie na siłę. Wolne też mają swój urok, gdy myśl niebanalną umiejętnie się przedstawi ?
Mieszkać
Mieszkać kątem u siebie (cztery kąty a
szpieg piąty, sufit, z góry przejrzy moje
sny), we własnych czterech
cienkich ścianach (każda z nich pusta,
a podłoga szósta oddolnie napiętnuje
każdy mój krok), na własnych śmieciach,
do własnej śmierci (masz jamę w betonie,
więc pomyśl o siódmym,
o zgonie,
ósmy cudzie świata, człowieku)
Stanisła Barańczak
Mnie się wiele wierszy podoba i różnych autorów, czytam, bo lubię, aczkolwiek się nie wzoruję, bo już wypracowałam własny styl. Nie wiem, czy dobry, najważniejsze, że mój ?
Dziękuję ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania