Zaklęcie komunisty

Iakże opiewać mam słodycz wieczoru

Męki wiadomym będąc i horroru

Tych tu zesłanych, zrodzonych dla bólu,

O których Ty nie dbałeś, Niebios Królu?

 

Iak mam opisać xiężyca pieniążek

I drogi wolnych, roześmianych xiążek,

Gdy ci zrodzeni w dożywotniey klatce

Byli w rozpaczy odebrani matce?

 

Iak można zachwyt nad lasami głosić,

W szyszkach poranki do kuchni zanosić,

Gdy oni nigdy ust zieloney trawy

Nie tknęli, ani poznali zabawy?

 

Iak chwalić Boga wizyer mam miłosny

I telewizyę zakochaney wiosny,

Kiedy iasnego nie widzieli słońca,

Od zbędnych zrodzin aż do cierpień końca?

 

Iak mogę sławić brzóz wiotkich pył złoty

I cicho-ciemne, wieczorowe koty,

Kiedy ohydy piekła to nie zmienia –

Nie zgładzi piękno żadnego cierpienia...

 

Bym strofy pisał swoie – wy krwawicie,

Na to daiecie swe iedyne życie,

Gdy na niewinnym rozpostarci krzyżu

Czekacie łaski bez Boga w pobliżu...

 

Potrzeba nam więc, dziś, pieśni bezbożney,

Herezyi nowey, naszym oycom zdrożney,

Która to w waszym, zbiorowym imieniu

Wypowie walkę okrutnemu cieniu!

 

Więc pragnę woynę, woynę wypowiadać,

Miast śmiesznym rymem po próżnicy gadać...

Lecz wciąż, wciąż każda zapisana karta

Krwią waszą dana i z grzbietu wydarta!

 

Zmażęż ia moie bezczynu przewiny

Nowymi walki, krzyku pergaminy?

Kto ze mną za was zaklęcie wypowie?

Wy z chowu, z labu, skrzywdzeni zwierzowie!

 

W imię gwałconych dzieci

Własność zostanie zniesiona

W imię doświadczalnych chomików

Własność zostanie zniesiona

W imię katowanego psa

Własność zostanie zniesiona

W imię zarzynanej świni

Własność zostanie zniesiona

W imię głodujących dzieci

Własność zostanie zniesiona

 

Proletaryacie zwierząt i dzieci połącz nas!

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • rozwiazanie 06.10.2022
    „Lecz wciąż, wciąż każda zapisana karta

    Krwią waszą dana i z grzbietu wydarta!” wiersz, w charakterze Welebora, czytam z przyjemnością. Pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor 06.10.2022
    Tak, to stary text, dodałem tylko zaklęcie ?
    Pozdrawiam również ?
  • Trzy Cztery 06.10.2022
    Całkiem dobrze mogłyby to być dwa oddzielne wiersze.
    Tytuł, plus część od szóstej chyba strofy, od słów:
    Bym strofy pisał swoie – wy krwawicie, to byłby jeden wiersz, a pierwsze pięć strof - drugi.

    W tej chwili właśnie w tym punkcie - po piątej strofce - coś się łamie. Pojawiają się "oni" ("wy"), którzy krwawią, i do których się zwracasz, a przecież na początku zwracasz się do Króla Niebios.

    To drobne zamieszanie, plus długość wiersza sprawiają, że odczuwa się pewien niepokój - że czegoś się nie wyłapało. Po podzieleniu na dwa - niepokój znikłby:)
  • Trzy Cztery 06.10.2022
    A w wierszu mnóstwo perełek, jak choćby to zanoszenie do kuchni poranków w szyszkach. Pięknie pokazałeś... piękno. Świetne i te poranki w niesionych szyszkach, i "brzóz wiotkich pył złoty/ I cicho-ciemne, wieczorowe koty".
  • Pobóg Welebor 06.10.2022
    Dziękuję, potem się zastanowię.
  • Pobóg Welebor 06.10.2022
    Trzy Cztery dziękuję, też podobają mi się te koty ?
    Pozdrawiam ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania