zakręty

miernoty kochają krew

za każdym węgłem bohater

zamaskowany czeka na cud

ze śmiecia żaden żołnierz

gówno przykleja się do butów

 

rysa na szkle jak rzeka

wiedzie kroplę do morza

gdzie wszystkie łzy tańczą

nie liczcie na współczucie

ostatnia droga po deskach

 

czas jak to czas

ma swoje miejsce

gdy miną wszystkie fale

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania