Zakupiona
Straciła wszystko dom, rodzinę, majątek... w jednym momencie. Ci którzy się do tego przyczynili wzięli ją jako spłacenie długu przez jej ojca. Stan Nicol był tragiczny zarówno fizyzny jak i psychiczny. Znalazła się w dziwnym miejscu było tam pełno kobiet, głównie młodych dziewczyn, które były albo sprzedawane albo wykorzystywane seksualnie na miejscu. Odurzano ją jakimis prochami nie była w stanie okreśłić co dzieje się naprawdę a co jest snem, złudzeniem. I wtedy pojawił się on nie wiedziała kim jest, czym się zajmuje ale był jej wybawieniem. Spodobała mu się, było to akurat w tym momencie kiedy cokolwiek rozrózniała wiedziała co się z nią dzieje. Nie wiedziała jednak kto to jest, po co jest mu potrzebna....
Obudziła się w miękkim, ogromnym łóżku. Obok siedziała starsza od niej około 27 dziewczyna, czekała aż się obudzi. Miała na imię Karina pomogła się wykąpać i przebrać. Od niej Sara dowiedział się gdzie jest... była w domu biznesmena, miliardera Jona Takera. Miał pełno dziewczyn w domu, w zależności od nastroju zapraszał do siebie na noc inną. Nicol dowiedziała isę że tylko ją sam wybrał, nie wiedziała czy to dobrze czy źle, musiała poczekać na rozwój sytuacji.
Po tygodniu dziewczyny pomogły jej się przygotować, dowiedziałą isę że zachciała ja zobaczyć dziś, miała być w jego pokoju punktualnie o 20:00.
Kiedy weszła panował tam półmrok, ogromne łózko stało naprzeciwko wejścia po prawej przed okenm stała kanapa i stolik przy którym siedział on. Nie mogła się przyjżeć jak wygląda światło nie pozwalało jej tego ozbaczyć. Weszłą i stanęła przy drzwiach. nic nie mówił, tylko się przyglądał. Minęło kilka minut, Nicol nie wiedziała co ma zrobić stała zawstydzona przed nieznanym mężczyzną w samej krótkiej halce i butach na obacasach. On siedział na sofie palił cyggaro popijając alkocholem. Przyglądał się jej w ciszy.
- Rozbierz się - powiedział
Zżuciła z siebie halkę stała przed nim nago powoli wpadająć w panikę, nigdy nie przebywała sma na sam z mężczyzną. Tego nie znała nie wiedziała co robić. był jej wybawcą, ale nie chciałabyć jego "dziewczynką" chciał stąd uciec.
-podejdż do mnie powoli, nie spiesz się... - gdzy podeszła mówił dalej - gdy będziesz tutaj przychodzić moim życzeniem będzie jeśli od razu po wejściu bedziesz ściągać ubranie. nie masz się odzywać, widzę że już o tym dziewczyny zdążył y Ci powiedzieć skoro milczysz.- nie wiedział że to strach odbierał jej głos w tym momencie. głos miał niski, przyjemny, kojący.
Gdy zbliżyła się do świata lamp zobaczyła go był przystojny, miał około 30 lat. Duże ciemnoniebiseki oczy, głęboko osadzone, górna warga trochę większa od dolnej. Spodziewałą się kogoś starego... on był przystojnym, eleganckim mężczyzną.
Bała się, bałą się stać przed nim co z nią zrobi? Czy ją skrzywdzi? Jest jego własnością, wykupił ją wyrwał z piekła, ale czy on nie zgotujej jej gorszego? Uważa go teraz za gorszącego zboczeńca... nie wie jednak że zrodzi się z tego piękna namiętna miłość...
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania