Zamiana dusz

Nie brakuje nam czułości na ulicy

Nie brakuje przy ludziach

Lubimy chwalić się tym co mamy

Silni odważni cud człowieka!

Uśmiechnięci przez życie stąpamy

Omijając przeszkody

Życie odkładamy na dalszy plan

 

Jednak kiedy jesteśmy sami

Zupełnie inny obraz mamy

Zamieniamy się duszą

Chowamy czułość

Desperacko o nią prosząc

Zalet nie mamy bośmy sami

Podstawiają nogi

Słabi marni bez wyrazu

Z podkrążonymi oczami

Dopijamy kolejne kawy

 

Tylko w świetle dnia

Znów oddają nam duszę

I na nowo udajemy

Kim jesteśmy?

Po cóż udajemy?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • candy 25.04.2016
    "Z podkrążonymi oczami
    Dopijamy kolejne kawy" - ulubiony wers, podsumowanie całego mojego życia xD bardzo fajnie poruszasz ten problem ludzkiego udawania i naszych twarzy w zależności od sytuacji. Wielka, zasłużona 5 :)
  • Skylar 25.04.2016
    Dziękuję za ocenę, staram się poruszać najczęstsze myśli, które siedzą mi w głowie i cieszę się, że coś z tego wychodzi:)
  • Tina12 25.04.2016
    Zgrabnie ujęte jest to jacy w życiu bywamy fałszywi. Zmieniający maski w zależności od roli jaką gramy.
    5:)
  • Skylar 25.04.2016
    Dziękuję
  • Szejniix 25.04.2016
    Podoba mi się :) Krótko ale bardzo przyjemnie ujętę. Poruszyłaś bardzo ważny problem i oddałaś tutaj jego istotę. Coś cudownego, 5 ;)
  • Skylar 25.04.2016
    Dziękuję:)
  • TeodorMaj 25.04.2016
    Kim jesteśmy?

    Po cóż udajemy?

    Piękny wiersz, zostawiam 5 :)
  • Skylar 25.04.2016
    Dziękuję (:
  • 60secondsToDie 25.04.2016
    Rany, kocham Twoje wiersze. Zanim zaczęłam być ućpanym Kochanowskim Janem, to też podobnie pisałam. Ale jednak inaczej. Pozorna prostota, cholera. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania