Zamiast prostą drogą ( piosenka )
Czy można, chcieć od życia więcej niż jest nam pisane?
Czy można wojnę rozpętać, bo ktoś miał gorszy dzień?
Do przodu iść i nie bać się przegranej
I podniesioną głową stać pomimo ran!
Nie można już tak, bo dziś już nikt nie chodzi tam
Gdzie drodze rozwidleń poskąpił świat...
I zamiast prostą drogą do nieba, wolimy biec przez pustynie łez
Nie mówimy wprost czego nam potrzeba
Wolimy między wiersze wplatać to
Lecz łudzę się, że ktoś może drogi pomyli
I dotrze tam, gdzie wyjść awaryjnych brak
Czy można chcieć od kogoś więcej, niż to, co może nam dać?
Czy można próbować ukryć w piosence, słowa którym sensu brak?
Cofnąć się i zmienić najgorszy życia dzień
I z podniesioną głową iść przez świat!
Nie można tak, bo dziś nikt nie chce zapuścić się tam
Gdzie drodze rozwidleń poskąpił Pan...
I zamiast prostą drogą do nieba, wolimy biec przez pustynie łez
Nie mówimy wprost czego nam potrzeba
Wolimy między wiersze wplatać to
Lecz łudzę się, że ktoś może drogi pomyli
I dotrze tam, gdzie wyjść awaryjnych brak!
Czy można dla kaprysu kogoś zranić?
A potem udawać, że to przypadek był
Dziś, kiedy wszystko już zostało powiedziane
Nikt nie chodzi tam, gdzie drodze rozwidleń brak...
I zamiast prostą drogą do nieba, wolimy biec przez pustynie łez
Nie mówimy wprost czego nam potrzeba
Wolimy między wiersze wplatać to
Lecz łudzę się, że ktoś może drogi pomyli
I dotrze tam, gdzie wyjść awaryjnych brak!
Witam, próbuję wrócić do pisania piosenek. Efekty zostawiam wam do oceny.
Komentarze (6)
P.S. W drugiej zwrotce na końcu - brak.
Zawsze tak już jest, że wybieramy te najcięższe drogi. Człowiek jest tylko wędrówce i nie zawsze wybiera prostą drogę.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania