Zamieć
Zamieć, co chcesz —
jak miotła na starej Pradze.
To nie jest tak, jak nam się wydaje:
często tylko jedno
przechodzi na drugą stronę.
I to nie mosty są winne —
słowa, nawet gdy je nazwiemy,
nie mają mocy
niedopowiedzenia.
Rzadko widzimy się naprawdę;
tam, między akordami gitary,
udajemy piosenkę.
Nawet i tysiąc zielonych jabłoni
potrafi nami nie wstrząsnąć —
świat już wie,
jak nam umknie
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania