Zamki.
Potrzebowałaś drzwi, więc stałem się
drewnianą tratwą ustawioną pionowo,
narysowaną w miejscach styczności
ogryzkiem jabłka.
To prowizorka – jasne – ale starczyła na rok,
na przeszło cztery wejścia i żadne wyjście,
więc to już coś, zwłaszcza że dom okazał się
zadymiony na stopę i osiem łokci.
I rozwiał się gdzieś we mgle, z nami w środku,
więc już nas nie znajdą.
Komentarze (10)
Boziu! Tak wejść na chwilę w jej głowę... Jak ona tworzy te zdania i historie 😆
na przeszło cztery wejścia i żadne wyjście,"
Poezja w trójkącie bermudzkim. 🥰 Podoba mi się.5* Pozdrawiam 😊
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania