zamknięty
jak burza szalona
targam gałęzie przeszłości
ból ściska się w ścianie
cieniem rzucającym się w okna
na podwórzu wiatr
tańczy z porankiem
a mgłą się ścielą
pola myśli mych starych
by jutro
gdy wstanę
ogień palić w piecu marzeń
i zagrzać
swoje ciężkie wspomnienia
Komentarze (1)
Jak burza Szalony
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania