Zamknięty w objęciach

Mógłbym sprzedać wszystko i rozdać ubogim

Stary zamek z ogrodem i kosztowności

Gdybyś tylko chciała

Za cenę jednego skinienia “chodź za mną”

Ty jednak wolisz, by wszystko pozostało

Na swoim miejscu

Byś mogła podpalić wodę w mojej fosie

Świętym ogniem miłości

Mógłbym malować twe portrety i pokazać je światu

Na wielkich galeriach być oklaskiwanym

Gdybyś tylko chciała

Z cenę skinienia “przybądź do mnie”

Ty jednak wolisz znając me talenta

Bym opisywał cię słowem, dla ciebie samej…

Byś mogła rzucać mi szaty swe

Jak pergamin na mą inspirację

Mógłbym chwalić cię muzyką

Dawać koncerty przed ogromem władców

Za cenę skinienia “oddaj mi siebie”

Ty jednak wolisz, bym śpiewał ci do ucha

A takt wystukiwał na twojej skórze

Byś mogła ustami przekazać mi nuty

W gorącym pocałunku

Bo istnieję już tylko dla ciebie

Z umową na wyłączność wypisaną na sercu

Odkąd zdobyłaś szturmem mój zamek

Jestem do twych usług Bogini!

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania