Kuchnia i seks

Sztu­ką jest roz­ma­wiać o rze­czach nie­istot­nych, 

co­dzien­nych i bła­hych. Ko­chać się przy zle­wie

w kuch­ni, obie­ra­niu ziem­nia­ków. 

 

Nie można 

bez­kar­nie ob­li­zy­wać ust. 

 

To, co krzy­czy, jest w ręcz­ni­ku, któ­rym 

owi­jasz się po ką­pie­li, w majt­kach rzu­co­nych

w twarz. Uwię­zio­ne w bie­liź­nie do pra­nia gry­zie, 

jak wście­kły pies, nie prze­pra­sza.

 

Na­zy­wa­ją to ży­ciem – sło­necz­ny krąg, w któ­rym 

zwie­rzę traci moc i klęka przed czu­ło­ścią, go­to­we 

ra­czej umrzeć, niż stra­cić sens, oddać morze krwi

na rzecz jed­ne­go słowa, łzy, spoj­rze­nia. 

 

Armia wy­szko­lo­nych dam nie za­stą­pi bicia serca, 

a nie­ska­zi­tel­ny ma­ki­jaż to nie gwiezd­ny pył, 

nawet nie po­piół.

 

Nie można 

bez­kar­nie ob­li­zy­wać ust. 

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania