Zapasy październikowe polityków o dostęp do koryta pełnego pieniędzy!

W październiku lub listopadzie tego roku odbędą się w Polsce wybory parlamentarne, które zdecydują o losach demokracji i miejsca naszego kraju w Unii Europejskiej. Jednak dla wielu polityków nie liczą się takie błahe sprawy jak prawa człowieka, praworządność czy dobrobyt obywateli. Liczy się tylko jedno: dostęp do koryta pełnego pieniędzy! Dlatego już teraz zaczynają się zapasy o to, kto będzie mógł się najeść do syta z publicznej kasy.

 

Na ringu stają przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych, gotowi na wszystko, byle tylko zdobyć jak najwięcej głosów. Nie cofną się przed niczym: kłamstwem, obietnicami bez pokrycia, manipulacją, atakami na konkurentów, a nawet łamaniem prawa. Oto kilka przykładów ich sztuczek:

 

- Zjednoczona Prawica (ZP) - rządząca koalicja składająca się z Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Porozumienia i Solidarnej Polski (SP), która próbuje utrzymać władzę po raz trzeci z rzędu. Jej liderem jest Jarosław Kaczyński, który nie ukrywa swojej chęci do koryta. Jego partia zmieniła zasady wyborcze na kilka miesięcy przed głosowaniem, co jest niezgodne z konstytucją i orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Celem tej zmiany jest zwiększenie frekwencji wśród starszych i wiejskich wyborców, którzy są lojalni wobec PiS. Ponadto ZP obiecuje podwyżki emerytur i rent, 500 plus dla każdego dziecka, darmowe leki dla seniorów i inne socjalne świadczenia. Nie mówi jednak, skąd weźmie na to pieniądze i jak wpłynie to na inflację i zadłużenie kraju.

 

- Koalicja Obywatelska (KO) - główna siła opozycyjna skupiająca Platformę Obywatelską (PO), Nowoczesną i Zielonych. Jej liderem jest Donald Tusk, były premier i przewodniczący Rady Europejskiej, który wrócił do polskiej polityki po kilku latach nieobecności. Jego partia obiecuje przywrócenie praworządności, dialogu i współpracy z Unią Europejską. Nie mówi jednak, jak zamierza to zrobić i jak poradzi sobie z problemami gospodarczymi i społecznymi. Ponadto KO ma problem z wiarygodnością i jednością, ponieważ wielu jej polityków jest skompromitowanych aferami lub konfliktami wewnętrznymi.

 

- Lewica (L) - koalicja składająca się z Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD), Wiosny i Razem. Jej liderami są Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, były prezydent Słupska i kandydat na prezydenta RP. Ich partia obiecuje walkę z nierównościami społecznymi, podwyższenie płacy minimalnej, wprowadzenie podatku od wielkich fortun i legalizację związków partnerskich i aborcji. Nie mówi jednak, jak pogodzi to z interesami gospodarczymi i wartościami religijnymi większości Polaków.

 

- Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) - partia chłopska reprezentująca interesy rolników i mieszkańców małych miejscowości. Jej liderem jest Władysław Kosiniak-Kamysz, były minister pracy i polityki społecznej. Jego partia obiecuje rozwój obszarów wiejskich, poprawę infrastruktury drogowej i kolejowej, ochronę środowiska naturalnego i zwalczanie suszy. Nie mówi jednak, jak sfinansuje te cele i jak zachowa niezależność od innych ugrupowań.

 

- Polska 2050 (P2050) - nowa partia założona przez Szymona Hołownię, dziennikarza i kandydata na prezydenta RP. Jego partia obiecuje zmianę sposobu myślenia o polityce, budowanie mostów między ludźmi o różnych poglądach, reformę systemu edukacji i służby zdrowia oraz walkę ze zmianami klimatu. Nie mówi jednak, jak dokona tych zmian w praktyce i jak poradzi sobie z silnymi lobby interesów.

 

- Konfederacja Wolność i Niepodległość (KWiN) - koalicja składająca się z Wolności (W), KORWiN (K), Ruchu Narodowego (RN) i Solidarności Walczącej (SW). Jej liderami są Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, byli kandydaci na prezydenta RP. Ich partia obiecuje obronę suwerenności Polski przed Unią Europejską i NATO, likwidację podatków i ograniczenie roli państwa w gospodarce oraz ochronę tradycyjnych wartości rodzinnych i narodowych. Nie mówi jednak, jak zapewni bezpieczeństwo kraju w obliczu zagrożeń zewnętrznych i jak zapobiegnie chaosowi społecznemu.

 

- Trzecia Droga (TD) - nowa partia założona przez Magdalenę Srokę, byłą prezeskę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jej partia obiecuje budowanie społeczeństwa obywatelskiego opartego na kulturze, sztuce i nauce oraz wspieranie twórczości artystycznej i innowacyjności gospodarczej. Nie mówi jednak, jak przekona do siebie wyborców przyzwyczajonych do populistycznych haseł innych partii.

 

- Kukiz'15 (K15) - ruch społeczny założony przez Pawła Kukiza, muzyka rockowego i posła na Sejm RP. Jego ruch obiecuje wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu oraz referendum obywatelskiego jako formy bezpośredniej demokracji. Nie mówi jednak, jak przezwycięży opór innych partii przed takimi zmianami.

 

- Demokratyczna Lewica (DL) - nowa partia założona przez Joannę Senyszyn, byłą posłankę SLD i europosłankę PO. Jej partia obiecuje kontynuację dziedzictwa lewicowych rządów po 1989 roku oraz obronę praw kobiet przed ograniczeniami aborcji wprowadzonymi przez PiS. Nie mówi jednak, jak odzyska zaufanie wyborców po latach nieobecności na scenie politycznej.

 

- Wolnościowcy (Wol) - nowa partia założona przez Artura Dziambora, byłego posła KWiN. Jego partia obiecuje realizację programu libertariańskiego opartego na wolności gospodarczej i osobistej oraz ograniczeniu roli państwa do minimum. Nie mówi jednak, jak zapewni sprawiedliwość społeczną i ochronę praw człowieka w takim systemie.

 

- Porozumienie (P) - partia założona przez Jarosława Gowina, wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Jego partia obiecuje reprezentację interesów klasy średniej i przedsiębiorców oraz umiarkowanie skrajności ZP w sprawach światopoglądowych. Nie mówi jednak, jak pogodzi to z lojalnością wobec PiS i Kaczyńskiego.

 

- Solidarna Polska (SP) - partia założona przez Zbigniewa Ziobrę, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jego partia obiecuje kontynuację reformy sądownictwa i walki z korupcją oraz obronę suwerenności Polski przed ingerencją Unii Europejskiej. Nie mówi jednak, jak uzasadnia naruszenie konstytucji i praworządności oraz ataki na niezależne media i organizacje społeczne.

 

- Ruch Narodowy (RN) - partia założona przez Roberta Winnickiego, posła na Sejm RP. Jego partia obiecuje realizację programu nacjonalistycznego opartego na patriotyzmie, katolicyzmie i tradycji oraz ochronę tożsamości narodowej przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Nie mówi jednak, jak zapobiegnie dyskryminacji i nietolerancji wobec mniejszości etnicznych, religijnych i seksualnych.

 

- Nowoczesna (N) - partia założona przez Ryszarda Petru, ekonomistę i byłego lidera PO. Jego partia obiecuje realizację programu liberalnego opartego na wolności rynku, konkurencji i innowacji oraz współpracy z Unią Europejską i NATO. Nie mówi jednak, jak rozwiąże problemy społeczne i gospodarcze wynikające z globalizacji i cyfryzacji.

 

- Zieloni (Z) - partia założona przez Małgorzatę Tracz, posłankę na Sejm RP. Jej partia obiecuje realizację programu ekologicznego opartego na zrównoważonym rozwoju, ochronie klimatu i bioróżnorodności oraz transformacji energetycznej. Nie mówi jednak, jak sfinansuje te cele i jak przekona do nich wyborców przyzwyczajonych do taniej energii z węgla.

 

- Wiosna (W) - partia założona przez Roberta Biedronia, byłą prezydenta Słupska i kandydata na prezydenta RP. Jego partia obiecuje realizację programu progresywnego opartego na równości praw i szans dla wszystkich oraz promowaniu wartości europejskich i demokratycznych. Nie mówi jednak, jak poradzi sobie z silnym oporem konserwatywnych sił politycznych i społecznych.

 

- Razem (R) - partia założona przez Adriana Zandberga, posła na Sejm RP. Jego partia obiecuje realizację programu socjalistycznego opartego na walce z kapitalizmem, neoliberalizmem i faszyzmem oraz budowaniu sprawiedliwości społecznej i solidarności międzynarodowej. Nie mówi jednak, jak pogodzi to z realiami gospodarczymi i politycznymi współczesnego świata.

 

Jak widać, każda z tych partii ma swój program i wizję Polski, ale żadna nie jest idealna ani wiarygodna. Wszystkie mają swoje wady i zalety, ale także swoje ukryte motywy i interesy. Dlatego wyborcy muszą być ostrożni i krytyczni wobec polityków, którzy chcą ich uwieść swoimi obietnicami. Bo nie wiadomo, co się stanie po wyborach, kiedy politycy będą już przy korycie pełnym pieniędzy...

 

Zapasy

 

W październiku lub listopadzie odbędą się w Polsce wybory parlamentarne, które będą zapasami polityków o dostęp do koryta pełnego pieniędzy. Każda partia ma swój program i wizję Polski, ale żadna nie jest idealna ani wiarygodna. Wszystkie mają swoje wady i zalety, ale także swoje ukryte motywy i interesy. Dlatego wyborcy muszą być ostrożni i krytyczni wobec polityków, którzy chcą ich uwieść swoimi obietnicami. Bo nie wiadomo, co się stanie po wyborach, kiedy politycy będą już przy korycie pełnym pieniędzy…

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Marian rok temu
    "Bo nie wiadomo, co się stanie po wyborach, kiedy politycy będą już przy korycie pełnym pieniędzy…"
    Doskonale wiadomo: rozsiądą się przy korycie i będą żreć. Problem jest tylko w tym, ile z tego koryta zeżrą sami, a ile zostawią nam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania