Zapisane światłem

już mnie nie zabierzesz

za ocean wzruszeń

gdzie liliowość przedświtu

srebrzy welony mgły

a księżyca lśnienie rosą opada

na myśli skłębione jak burzowe chmury

 

nie zabierzesz mnie tam

gdzie po dniu upalnym

powietrze nabiera

błękitnej barwy zmierzchu

gdzie noc podchodzi cicho pod okna

a ostatnie chwile letniego wieczoru

oddają blask oczom

***

wciąż wracam do chwil zaginionych

w okrucieństwie zdarzeń

schowanych głęboko

gdzie pamięć nie sięga już tak łatwo

w nie nasze kalendarze

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Dekaos Dondi rok temu
    W kolorach tęczy↔Hmm... może w zabranie próbować nie zwątpić. Szczególnie w świecie możliwości, gdzie białe światło w poświacie kolorów, nie razi, lecz oświetla drogę wspólnych śladów marzeń:)↔Takie skojarzenie me:)↔Pozdrawiam?:)
  • Dekaos Dondi
    Hmmm, kiedyś na pewno, mocno w to wierzę.
    Fotografie są cudowne, ale niestety nie wystarczają - choć zapisane światłem.
    Dziękuję bardzo za uroczy komentarz. Pozdrawiam. ?
  • rozwiazanie rok temu
    Smutny wiersz z drogowskazem dla czytelnika. Pozdrawiam.?
  • Rozwiązanie
    Dziękuję za zatrzymanie się i odnalezienie drogowskazu/to bardzo cieszy(...) nie bez powodu masz taki nick ?
  • Zapomniałam o pozdrowieniach, więc dorzucam jeszcze serdeczności?
  • Monia rok temu
    Wydaje mi się,że jest w tym wierszu trochę tęsknoty i smutku.Pozdrawiam 5?.
  • Moniu?
    Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło.
    Masz rację, wyłącznie smutek i tęsknota.
    Pozdrawiam
  • Tu dam ocenę tylko, nie będę się produkował z komentarzami, bo już powinnaś się domyślić po dwóch poprzednich:)
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania