Zaplątani

Spadaliśmy

Bez dna,

Bez echa.

 

Poznawaliśmy ,

Tworzyliśmy,

Budowaliśmy niedbale.

 

My z demonami szepczącymi do uszu,

Z nadzieją w beznadziei pustych szkieł drwiących .

 

W pełnym kieliszku,

W niepełnych myślach,

Uciekający a wciąż stojący.

 

Spadaliśmy

Bez dna,

Bez echa.

 

Zaplątani w beznadziei skrzydłach

Smaku wódki o poranku,

Wolności w nierówności świata.

 

Jak można nie spadać...?

Bez dna,

Bez echa.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • E.T. 1979 rok temu
    Tekst mi się podoba, ale poprawna forma to: beznadziei ;)
  • KASJA rok temu
    Dziękuję, bardzo cenna uwaga ;-)
  • Mak rok temu
    Przekaz jest, ale pod względem gramatycznym tekst do poprawy. Albo stawiamy jedną kropkę, albo trzy. Dwie nie mają racji bytu.
    "My z demonami u ucha szepczących" - niepoprawnie. Jeśli już to:
    My z demonami szepczącymi do uszu.
    Przy okazji pozbędziesz się brzydkiego rymu: szepczących/drwiących
  • KASJA rok temu
    Dziękuję, bardzo cenne są dla mnie takie uwagi.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania