Zapomniana Majka
Zapomniana Majka
Jestem Majka stoję u handlarza, który zamiast serca ma głaz. Trzyma mnie w obskurnej oborze, w której kraty zjadła rdza, a pająk między prętami utkał obrus przeplatany koralikami.
Na betonowej podłodze leży pełno gnoju od dawna nie wymienianego. Kamienny żłób świeci pustkami, bo nie warto kogoś takiego jak ja karmić.
Na moją końską głowę założono mi ciasny kantar zrobiony ze sznurków. Gdy mój oprawca czasami do mnie podchodzi to przerażona zaczynam głośno rżeć, stając dęba i tupiąc w beton.
Przez okno widzę, jak moich końskich przyjaciół źli ludzie wprowadzają po trapie do ciężarówki śmierci, która później odjeżdża.
Wtedy bardzo się bałam dziś jestem bezpieczna.
Komentarze (11)
To o pajonku, popularne, ale ładniusie, bo pajonki są kochane?
Wykonanie - dramat.
Super Margaryna!
Bardzo dobrze, że piszesz o koniach, popieram!!!!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania