Zapomniany

Ogniem zajęło się niebo,

rozdzierając białe obłoki.

Płonacy kwiat, do góry się wznosi,

rzucając światło na leżące zwłoki.

 

Krew ulice zalewa,

w ciszy krzyk słychać rozpaczy.

Jesteś tam, leżysz,

lecz nikt cię nie zobaczy.

 

Jak podmuch wiatru lekki,

oddech konającego.

Kilka uderzeń słabych,

serca wyczerpanego.

 

Niemy krzyk o pomoc,

duszę twą rozdziera.

Łzy płynące z oczu,

zimna dłoń ociera.

 

Wiesz, że to już blisko,

wiesz, że to już koniec.

Słońce właśnie zabłysło,

okrutnej śmierci goniec.

 

Zamykasz ciężkie oczy,

chcąc znaleźć ukojenie.

Uwalniasz tlen przez usta,

twoje ostatnie tchnienie.

 

Zimne teraz ciało,

dusza już opuściła.

Dłoń pozbawiona życia,

w ziemię uderzyła.

 

Spoglądasz na płonące miasto,

wzbijąc się ponad chmury.

Ból, cierpienie i smutek,

ciał piętrzące sie góry.

 

O Różo! Kwiecie we krwi skąpany.

Piękniejszy niż gwiazdy na niebie.

Ty nieustannie zadajesz nam rany.

Zwodząc nas pięknem do siebie.

 

Teraz leżysz w zimnym grobie,

ciemnością otulony.

Lecz świat już nie pamięta,

kto jest tu położony.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • betti 06.08.2019
    Morze patosu, a w nim rym tragiczny... nie do przyjęcia.
  • Laulisandre 08.08.2019
    Wiersz napisałam wiele lat temu, będąc w czwartej klasie podstawówki, więc nie jest idealny. Wrzuciłam go tutaj, ot tak. Chciałam po prostu zobaczyć co inni o nim sądzą.
  • betti 08.08.2019
    Laulisandre rób adnotacje przy tego typu praktykach... niemniej na czwartą klasę to on - nie wygląda. Trochę więcej bym mu dała, chociażby szóstą.
  • Laulisandre 08.08.2019
    betti Nie pomyślałam o tym szczerze mówiąc. Była to na pewno czwarta klasa. Pamiętam bardzo dobrze ten dzień, ponieważ było to tydzień po śmierci mojej ukochanej babci. Napisałam wtedy ten wiersz i jeszcze jeden. Oba w takim właśnie stylu, przepełnione smutkiem i bólem.
  • betti 08.08.2019
    Laulisandre to musisz być ''talentna''. Wobec tego wrzuć jakiś wiersz - ostatni chociażby. Zaciekawiłaś...
  • Laulisandre 08.08.2019
    betti Hehe nie powiedziałabym, że mam do tego talent. Piszę bardzo rzadko, bo moja wena chyba gdzieś uciekła. Do tego tak na prawdę nie mam na to czasu. Ostatni wiersz napisałam ok. 2 lata temu ( 2-3 klasa liceum ) Wrzuciłam go tutaj, tytuł to "Chłopiec i Śmierć". Napisany pod wpływem emocji, nie uważam żeby był jakoś wyjątkowo dobry. Tak jak w przypadku tego tutaj, chciałam po prostu poznać opinię innych.
  • betti 08.08.2019
    Laulisandre szczerze to nie bardzo mi się podobał. Próbowałaś odejść od rymu i na luzie coś napisać?
  • Laulisandre 08.08.2019
    betti Nie próbowałam odejść od rymu. Miałam z nim małe trudności, pewnie spowodowane tym, że wtedy od bardzo długiego czasu nie napisałam kompletnie nic. Słowa same pojawiały mi się w głowie, ja je po prostu zapisywałam. Lepiej lub gorzej XD Pisany był również pod wpływem emocji i smutnych wydarzeń w tamtym okresie. Ogólnie zauważyłam, że najczęściej piszę tylko wtedy gdy jestem smutna. Przynosi mi to pewnego rodzaju ulgę. Nie piszę dla innych ani na pokaz, dlatego też nie stram się jakoś zbyt bardzo.
  • Laulisandre 08.08.2019
    *staram się
  • betti 08.08.2019
    Laulisandre pewien znany mi poeta, zapytany dlaczego pisze tylko smutne wiersze odpowiedział, że za dużo na co dzień się śmieje, żeby jeszcze w wierszach... coś w tym jest.
  • Laulisandre 08.08.2019
    betti Mogę spytać kim jest ten poeta? Uwielbiam smutne wiersze, więc bardzo chętnie bym sobie poczytała.
  • betti 08.08.2019
    Laulisandre Leon Gutner.
  • Aisak 07.08.2019
    Przywodzi mi na myśl ostatnią strzelaninę w usa.
    :(
  • Bogumił 07.08.2019
    To raport z oblężone miasta
  • Pan Buczybór 07.08.2019
    Zdecydowanie za dużo patosu. I masz błąd w trzecim wersie. I w ogóle nie rozumiem takiego pisania w starym stylu. Polonistce może zaimponujesz, ale za dużo sensu w tym nie ma
  • Laulisandre 08.08.2019
    Napisałam to w 5 minut będąc w czwartej klasie podstawówki, wtedy nie miałam żadnego pojęcia o pisaniu. Po prostu przekładałam myśli na papier. Ja natomiast nie rozumiem co złego jest w pisaniu "w starym stylu"? Mam ogromny sentyment do tego wiersza, dlatego odkąd go napisałam, nie zmieniłam ani jednej rzeczy. A jeśli chodzi o ten błąd, o którym mówisz, to cóż...zdarza się przy szybkim pisaniu, że jakiś klawisz się nie wciśnie. Mimo wszystko dziękuję za opinie i pozdrawiam ;)
  • Pan Buczybór 08.08.2019
    No, mogłaś w sumie zaznaczyć, że to starszy wiersz. Na pewno podejście byłoby trochę inne. A co do pisania w starym stylu... To nie jest tak do końca złe, ale nudne. Po prostu to już było i nie ma sensu powielać. Lepiej szukać nowych form, ciekawszych rzeczy, które zainteresują czytelnika, bo ok, wiersz napisany w takim stylu też może być dobry, ale można przy nim co najwyżej ziewać.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania