zapowiedź nowości
Miałam pomysł na zupełnie inną historię, jednak wczoraj jak grom z jasnego nieba spadł na mnie całkiem inny pomysł. Bardziej mnie ciągnie do napisania właśnie tej historii, dlatego zapraszam na opis :) a jeśli się spodoba... Ciąg dalszy coming soon!
Mówi się, że osoba którą kochaliśmy i straciliśmy, w końcu do nas wraca – w innej osobie. Ma więc inny wygląd, nieco różni się charakterem, ale jednak pewien impuls sprawia, że widzimy w niej tę osobę, którą kiedyś znaliśmy i darzyliśmy uczuciem. Czujemy się tak, jakby wróciła do nas na nowo, jakby nasze życie było znowu takie samo, jak wcześniej.
Nie wierzyłam w to… dopóki pewnego dnia nie zobaczyłam właśnie takiej osoby. Dopóki nie odezwał się głosem, który przywołał wspomnienia, który był Jego… Jego głosem – tego, którego kochałam bardziej niż kogokolwiek, tego, który przyrzekał, że weźmie mnie za żonę i że nigdy mnie nie opuści. Tego, który ściskając mnie za rękę, odetchnął ostatni raz, a później zamarł i więcej się nie poruszył. Zamknął oczy, w których widziałam cały mój świat.
Teraz nagle stał przede mną – w innej osobie, tak daleki, a jednak tak bliski.
- Coś nie tak? – spytał, bacznie mi się przyglądając. Zmusiłam się do bladego uśmiechu.
- Nie, wszystko w porządku. Po prostu… kogoś mi przypominasz – odpowiedziałam, czując w głębi ducha, jak bardzo niewystarczające było to stwierdzenie. Przypomniał mi całe moje dotychczasowe życie.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania