Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Żarcie z maca bez podrasowanej podkładki
Jeśli wiesz,że nie dasz rady być dobrym i wytrwać w tym bo zjebańcy dali sie naiwnie zwieśc gorzej niż dzieci we mgle i ciągną ludzkość ku niezmierzonej głębi ciemnej przepaści to wykorzystaj fakt ten by samemu przetrwać i zjebańców posłać w ciemną czeluśc zadupia nieodkrytych terenów w kiszce najgorszego piździelca co nawet nie wie,że zakamarków tych jego skurwiała natura nawet spenetrować nie zdołała
refren:z dupy paździerza wydobywa się zarobaczona maź,lecz nawet u wytrawnego,więzięnnego cwela w kiszce jego pozostanie ta nietknięta głębia którą nawet najgorszy więzienny jebaka zdołać nie naruszy i najgorsza choroba dosięgnąć nie będzie jej w stanie
Jebaka więzienny choć myślał w swym ograniczonym łbie,że cwelowskiej dupy żadna siła uchronić nie zdoła przed pożogą płynącą z jego zakażonej pały to jednak ździwił sie gdy okazało sie iż badania wykazać zdołały że najdalsze zakątki kichy nieszczęśnika nietknięte pozostały i zarazie poddać sie nie dały
refren:z dupy paździerza wydobywa się zarobaczona maź,lecz nawet u wytrawnego,więzięnnego cwela w kiszce jego pozostanie ta nietknięta głębia którą nawet najgorszy więzienny jebaka zdołać nie naruszy i najgorsza choroba dosięgnąć nie będzie jej w stanie
Małą cząstką kichy tej nietkniętej toczącą zarazą raczyć sie zdołała szczęśliwa w niewiedzy swej garstka kaskaderów co odważyć chciała sie za kase w tanim horrorze zeżreć coś co rzekomo żarcie z maca imitacje rzekomą przypominać miało
Cóż za zrządzenie losu, że restauracja nawet sie nie lapła że ludzkie mięso na stan jej było
refren:z dupy paździerza wydobywa się zarobaczona maź,lecz nawet u wytrawnego,więzięnnego cwela w kiszce jego pozostanie ta nietknięta głębia którą nawet najgorszy więzienny jebaka zdołać nie naruszy i najgorsza choroba dosięgnąć nie będzie jej w stanie
Mało jest w życiu powodów do radości i źródło jej najczęściej w tym tkwi,że nieświadomy jej odbiorca w nieświadomości w swej nie zdołał skumać tego,że tak niewiele brakło by świadomie porzygał się tym co nie mieli ci co ze znieczuleniem tęczą sie porzygali
refren:z dupy paździerza wydobywa się zarobaczona maź,lecz nawet u wytrawnego,więzięnnego cwela w kiszce jego pozostanie ta nietknięta głębia którą nawet najgorszy więzienny jebaka zdołać nie naruszy i najgorsza choroba dosięgnąć nie będzie jej w stanie
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania