ZARZEWIE

Od teraz wszystkie dogmaty Kościoła

Dostają status nietykalnych zgoła

Bo prawem pod karą zakazane będzie

Wyszydzanie wiary zawsze i wszędzie

 

Napiszesz satyrę o wniebowzięciach

O odprawianych na mszy zaklęciach

Stworzysz wiersz, grafikę, mema

Że odpust, czy sakrament to ściema

 

Podważysz trójcy świętość i byt

Nie uchroni cię przed karą spryt

Nie będzie dyskusji i polemiki

Odwołań do rozumu, czy logiki

 

Gdy sędzia posłuży się przepisem

I zapuszkuje cię długopisem.

Prawo to pisane pod dewotów

Wieszczę, że będzie źródłem kłopotów

 

Brawo kościół biedny oblężony!

Mało ci autorytetu ambony?

Jezus wolał być powieszony

Niż uznawać faryzejskie androny

 

A wy chcecie ludzi do więzień wsadzać

Za krytykę co zaczyna wysadzać

Kłamstwa wasze narosłe przez wieki

Więc uciekacie pod ochronę bezpieki

 

Sięgasz kościele co dawno nie twoje

O co toczyły się w historii już boje

Świat ruszył naprzód od tamtej pory

Pozbawił mocy Inkwizycji sfory

 

Kazus prawny chrześcijan nie wybroni

Raczej ateistów do obrony skłoni

I zacząć się może bratnia jatka

Czego nie chciałaby boska matka.

 

Już wiem po co wam kolejna wojna

Wyborów pora nie ma być spokojna.

Kaczor sięga po opcję atomową

Tą jawną pana z plebanem zmową.

 

Ministra osądzi historia za machloje

Już słyszę jej głos: skórę ci złoję!

Za to faworyzowanie wierzących

I rozpalanie zarzewi się tlących.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Senograsta rok temu
    Hm, no ciekawe, zbliżenie tronu i ambony to stare jak świat, a więc mamy kato komune z elementami LGBT, jakich tam oni dogmatów bronią, chyba świętej szczepionki z abortowanych płodów. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania