Witam serdecznie czytelników opowieści Mii I Samuela. Mam nadzieję, iż spodoba wam się ich historyjka, a zarazem mój styl pisana. Będę wdzięczna za mały komentarz, lub ocenę a również bardzo ucieszę się z zainteresowanymi dalszymi ciągiem rozdziałów. Owszem nie jestem wybitną pisarką, ponieważ, to mój pierwszy projekt, który trzymałam w ukryciu przez ponad dwa lata, dlatego proszę o wasze zdanie.
A.Hope.S
Nie jestem miłośnikiem opowieści miłosnych, bardzo mnie nużą. Ale uważam także, że jest to cholernie wymagający kierunek w pisaniu. Pisząc fantastykę, można pozwolić sobie na bardzo dużo, jednak pisząc o miłości stąpa się po naprawdę kruchym lodzie. Gdyż nie tylko opisuje się daną historię, ale uczucie, emocję którą każdy z nas doświadczył na wiele sposobów. I czytelnik, tak mi się wydaje, szybko wykryje szczerość pisarza oraz to czy ma jakiekolwiek o niej pojęcie. Uważam również, że chcąc pisać o miłości, romansidło nie jest sztywnym obowiązkiem. Koniec wymądrzania. Przeczytałem z ciekawości twoją opowieść. Uważam że chcąc się rozwijać, trzeba czytać dużo i różnorodnie. Też ostatnio postanowiłem,nie tyle wyciągnąć z szuflady, co powrócić do pisania. Styl masz do poprawy, ja również, więc musimy czytać, pisać, czytać, pisać. A efekty same przyjdą. Będę śledził profil, i mam nadzieję że mile jeszcze zaskoczysz. Pozdro 10000.
Dziękuję, za miły komentarz. Akurat tak się składa, iż pierwsze rozdziały mogły wyjść na sztywniaka i będę wdzięczna za wytrwałość czytelnika, ponieważ czeka go wiele niespodzianek. Zachęcam. Pozdrawiam :)
Komentarze (3)
A.Hope.S
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania