Wczoraj powiedziałaś, że to co piszesz, to nie porno. Zastanawia mnie, na jakiej podstawie tak twierdzisz? Ponownie cały rozdział to tylko seks, nic więcej się nie dzieje. W takim razie co to jest, jeśli nie czysty erotyk?
właśnie. Erotyk a nie porno, to są dwie różne rzeczy. a jeśli ktoś nie umie odróżnić współżycia od seksu oralnego, widocznie ma mleko pod nosem.
Ps . w porno się rżną :)
candy to po co czytasz? Nikt cię do niczego nie zmusza. Ja również nie czytam twoich utworów, ponieważ po rozdziale odrzuci mnie twój wulgaryzm, ale to nie powód abym obrzmiała oceny. :)
A. Hope.S czytam z ciekawości. Chyba wolno mi wyrażać opinie?
Łał, ale mi pojechałaś. Idę się popłakać do kąta. Moje życie seksualne to moja sprawa, nawet jak jest super idealne to nie znaczy że mam to równie kwieciście opisywać w internecie, aż do porzygu.
Zgadzam się z candy w 100 procentach. Pisanie 15 latki, która zachłysnęła się erotyka, chociaż nie, to co piszesz ty to jak tandetne porno klasy C :( Te określenia nie budują klimatu. Kto mówi bolesny bolec? Mustang w galopie? Holly shit? Jeśli jakikolwiek facet ci się na tym podnieci to zwrócę honor. Chyba, że celujesz w grupę nastolatków lat 13, to może akurat się zainteresują.
TrzeciaRano, "Jeśli jakikolwiek facet ci się na tym podnieci to...." - No mnie podnieca, od strony różnych tam co ona - ta bohaterka tam, że... Ale ja jestem po czterdziestce... :(
W parku na ławce siedzi dziadzia, o laskę się podpiera.
Pochodzi 19latka - ideał figura, w mini, dekolt, szpile, perfuma erotic... - taka petarda.
Dziadzia zerka na nią, ona dziadzię i zagaduje do dziadzi.
- A ile to dziadku sobie liczycie latek?
- Dziewięćdziesiąt i trzy panienko.
- Oj - nie dałabym, nie dała...
- Toż i ja bym prosić nie śmiał...
Znaczy, że są ograniczniki jednak... - jak widzisz Pani.
Komentarze (17)
Ps . w porno się rżną :)
Łał, ale mi pojechałaś. Idę się popłakać do kąta. Moje życie seksualne to moja sprawa, nawet jak jest super idealne to nie znaczy że mam to równie kwieciście opisywać w internecie, aż do porzygu.
W parku na ławce siedzi dziadzia, o laskę się podpiera.
Pochodzi 19latka - ideał figura, w mini, dekolt, szpile, perfuma erotic... - taka petarda.
Dziadzia zerka na nią, ona dziadzię i zagaduje do dziadzi.
- A ile to dziadku sobie liczycie latek?
- Dziewięćdziesiąt i trzy panienko.
- Oj - nie dałabym, nie dała...
- Toż i ja bym prosić nie śmiał...
Znaczy, że są ograniczniki jednak... - jak widzisz Pani.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania