Zaskakujące Lądowanie rozdział 47 Autor: A. Hope.S Czytano 486 razy Data dodania: 14.05.2019
Średnia ocena: 1.7 Głosów: 6
Zaloguj się, aby ocenić10
Komentarze (2)
Anonim15.05.2019
Hej,
czytam wyrwane z kontekstu fragmenty, więc siłą rzeczy mój odbiór jest wypaczony. Niemniej jednak odnoszę wrażenie, że akcja przebiega w zbyt wolnym tempie, za dużo dialogów, tak zwanych zapychaczy, za dużo szczegółów. Całość przypomina mi trochę jakiś brazylijski serial, gdzie w ciągu jednego odcinka dzieje się tylko jedna ważna rzecz. Pewnie są amatorzy na takie teksty, ale szczerze powiedziawszy, mnie to nie kręci.
Podoba mi sie jednak część dowcipów, szczególnie ten z oblizywanie twarzy.
A teraz błędy:
Nasza solidarność jajników jednoznacznie wskazuje palcem na nową obsługę.
Nie rozumiem. Kim jest w tym przypadku solidarność jajników, skoro wskazuje tylko jednym palcem?
Udziela Lilly, jako pierwsza głosu.
Kolejność. Może?: udziela głosu Lilly jako pierwsza.
– Ponton? – pyta parę osób na raz.
Naraz - razem.
Podchodzę do niego, a dłonią klepię po ułożonych żelem włosach.
Jeśli "klepię", to raczej dłonią, więc słowo "dłoń" jest tu zbyteczna.
Świerzy towar został zniesiony
Świeży - samo ż.
Znajdujący się w nim tłum ludzi korzystnie
Tłum ludzi - wystarczyłoby tłum.
No weź, teraz nie będę umiała spać po nocach.
Umieć spać? Umieć to można co innego. Raczej: mogła spać.
Nasza rozmowa jest lekka, stroimy sobie żarty, lub wciskamy sobie standardowo kit.
po pierwsze niepotrzebny drugi przecinek, po drugie 2x sobie.
A tak to dobrze napisane techniczne. Zdaje się, że tym razem się przyłożyłaś. Chyba robisz postępy. To się chwali!
Komentarze (2)
czytam wyrwane z kontekstu fragmenty, więc siłą rzeczy mój odbiór jest wypaczony. Niemniej jednak odnoszę wrażenie, że akcja przebiega w zbyt wolnym tempie, za dużo dialogów, tak zwanych zapychaczy, za dużo szczegółów. Całość przypomina mi trochę jakiś brazylijski serial, gdzie w ciągu jednego odcinka dzieje się tylko jedna ważna rzecz. Pewnie są amatorzy na takie teksty, ale szczerze powiedziawszy, mnie to nie kręci.
Podoba mi sie jednak część dowcipów, szczególnie ten z oblizywanie twarzy.
A teraz błędy:
Nasza solidarność jajników jednoznacznie wskazuje palcem na nową obsługę.
Nie rozumiem. Kim jest w tym przypadku solidarność jajników, skoro wskazuje tylko jednym palcem?
Udziela Lilly, jako pierwsza głosu.
Kolejność. Może?: udziela głosu Lilly jako pierwsza.
– Ponton? – pyta parę osób na raz.
Naraz - razem.
Podchodzę do niego, a dłonią klepię po ułożonych żelem włosach.
Jeśli "klepię", to raczej dłonią, więc słowo "dłoń" jest tu zbyteczna.
Świerzy towar został zniesiony
Świeży - samo ż.
Znajdujący się w nim tłum ludzi korzystnie
Tłum ludzi - wystarczyłoby tłum.
No weź, teraz nie będę umiała spać po nocach.
Umieć spać? Umieć to można co innego. Raczej: mogła spać.
Nasza rozmowa jest lekka, stroimy sobie żarty, lub wciskamy sobie standardowo kit.
po pierwsze niepotrzebny drugi przecinek, po drugie 2x sobie.
A tak to dobrze napisane techniczne. Zdaje się, że tym razem się przyłożyłaś. Chyba robisz postępy. To się chwali!
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania