Zaskoczyłam śmierć
Zaskoczyłam dzisiaj śmierć
Przyszła mnie zabrać do siebie
Chciała odebrać mi duszę
Nie wiedziała co ją tu spotka
Przyszła jak gdyby nigdy nic
W czarnej sukni pogrzebowej
Z kosą w ręce tnącej linie życia
Naiwna
Szukała mnie od dawna
Kartkowała księgi żywych
Szukając mojego nazwiska
Na próżno
W końcu mnie znalazła
Otworzyła szeroko zdziwione oczy
Nie mogła wykonać swojego zadania
Ja już od dawna nie żyłam
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania