zaślepienie

twierdzisz że pod powiekami żyje

kawałek raju niedostępny dla turystów

nie chcę zwiedzać

każdy ma jakieś tatuaże z opisem kamieni

zbyt ciężkich aby codziennie

dźwigać w plecaku

dlatego odczepiam i biegnę

gdzie nikt nie mówi marzeniom

dobranoc

 

czekając na słońce nie zawsze

można je zobaczyć

tym bardziej złapać w garść odrobiny ciepła

i zachować

to zadanie dla żywych

a ty jesteś trupem który nie potrafi

nawet otworzyć oczu

 

tańczę na linie i nikt mnie nie zatrzyma

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Szpilka 18.10.2020
    Dlaczemu taki pesymistyczny? Puenta ciekawa ?
  • laura123 18.10.2020
    Optymistycznych, to ja nie potrafię, nad czym ubolewam od dawna. ?
    Dziękuję za komentarz.
  • Morus 18.10.2020
    Przychylę się do zdania przedpiśczyni, wyczuwalny jest smutek, wiara w fatum. Nie podejmę się zgadywania, bowiem mam za mało danych, kto bądź co jest podmiotem lirycznym tego wiersza.
  • laura123 18.10.2020
    A ja myślałam, że tu kawa na ławę...

    Dziękuję za komentarz.
  • koniec drogi 21.11.2020
    To dobrze,że marzenia nie zawsze się spełniają,mamy na co czekać..Jak zwykle dobry wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania