Zasłonię cię sobą...

Zygmunt Jan Prusiński

 

ZASŁONIĘ CIĘ SOBĄ...

Katarzynie Leżoń

 

Nie martw się o te sekundy, o te minuty,

jestem w pobliżu, gram melodyjkę

ledwie ją słyszysz, ledwie czujesz

że wchodzę w te tajemnice, rozgarniasz

myśli swe, jest ich za dużo jak na ranek,

nie zrywaj drzew, akurat kładę się

według modlitwy miłości, tak, dobrze,

leż spokojnie, rozrzucę tylko liście,

niech się rozwija kolor życia,

niech coś zostanie po nas w kamieniu,

kilka liter, kilka słów, kilka dotknięć.

 

Wiersz z książki "Las kobiet"

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • PatrycjuszKR dwa lata temu
    Uwielbiam Twoje wiersze o miłości :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania