Zassane

zdanko prosto ze snu. przelazłe z niego i

wpływające na real (aż postrzeganie świata

od tego dziczeje, kiełkuje w niebezpieczne rejony,

a charakter – awangardowieje na bezczelnego!).

 

uczucie, jakby się liznęło gwiazdę

– i aż na jawie czuć!

 

...a ty powiesz, że to byle poezyjniak, składzik

dźwięków, wymuszony i mało głęboki, jak cały ja

(przypominam, że na internetowym teście IQ

uzyskałem szalone 20 punktów!), i nawet,

gdyby dałoby się coś z tego wycisnąć

– byłoby piękne, jak scenariusz remake'u Złotopolskich.

 

poza tym – jest jak post, co wrósł mi w gałkę oczną

i którego nie mogę edytować.

 

i że "zapisz je, zapisz, niech się rozrośnie do rozmiaru

pełnowymiarowej historii – a ludzie powiedzą, że

ostatni raz tak się wynudzili na Srpskim filmie

albo Zmierzchu".

 

e tam. obracam w ustach tę gorącawkę,

zdanie proste jak jedzenie chleba. jak judzenie.

niewtłaczalne w czarny prostokąt,

niezamalowane kółko.

 

zdanko za zero punktów, dumne z własnej

bezwartościowości i ciemnoty

("Możecie nie ćwoknąć!" – warczy półgębkiem.).

 

wypowiadam je na głos i czuję, że

"Zadebiutowało coś złego w tym zdarzeniu."*

 

budzi się magia, z krainy bajek, zakosami,

wyjeżdża kichowóz, bajecznie kolorowa łada rapan,

autko do przewozu flaków.

 

zbyt szybko wchodzi w zakręt, wywraca się

– i cieknie więcej treści.

 

*autentyczne zdanie ze snu, z września 2024 r.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • Laura Alszer ponad rok temu
    20 punktów? Zacny wynik!
    A sen musiał być ciekawy.

    Wygooglowałam ten Srpski film. Matko bosko! Oglądałeś to?
    Ten tytuł pasowałby do wczorajszego wampirowego wiersza - nie da się ukryć, że czytałeś 🙈
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Dziękuję. Swego czasu uzyskałem "zacne" dwadzieścia punktów, taki iloraz mi wyszedł :D "Głęboki niedorozwój intelektualny, osoba niezdolna do samodzielnej egzystencji" :) Naprawdę miałem taki wynik :) i oglądałem Srpski film.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Ahahaha trzeba być zdolnym, żeby uzyskać taki wynik.
    Uważasz, że film był nudny? 😂
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Jak dla mnie to nieco popłuczyny po "Pile", poza tym- film dla dzieciaków -prawiczków. Sceny brutalnego seksu - żenująco źle zagrane, widać, że udawane. Jak ktoś z wytrzeszczonymi oczami robi "łoch, łoch, łoooooch, oooch", jak małpa- to widać, że fatalnie gra. Pół filmu - w zasadzie nuda, czekanie na kulminację. A główny bohater był grany przez aktora, który przypominał mi amerykańskiego aktora, tego, co grał tytułową rolę w Joe Dirt. Reasumując: nie jest to zły film, ale ma za duży fejm w necie, sława zdecydowanie go przegania - i można się rozczarować, zwłaszcza, jeśli ktoś, jak ja, lubi brutalne i krwawe horrory. Albo też ja już na tyle okrzepłem, uodporniłem się na obsceniczne masakry na ekranie...
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Poza tym to raczej brutalny thriller. Jak dla mnie - za mało mięsa, by spełniało definicję horroru.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Ależ recenzja! Łoch, łoch hahaha pęknę ze śmiechu!
    Gdybym była młodsza pewnie pokusiłabym się na obejrzenie. Kiedyś lubiłam Piłę, teraz - nie ma mowy, mięczak ze mnie
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Laura Alszer A ja - odwrotnie, zegruboskurniałem :) I mogą, a nawet powinni mi się mordować na ekranie. Nie ziębi mnie, nie grzeje. Za to kiedyś śmigałem po dachu z farbą, dziś - nie pomaluję blachy na własnej chacie, z nastaniem czasu adolescencji uaktywnił mi się lęk wysokości.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Jaki brutal! Strach się Ciebie bać! 😂
    Jako dziecko miałam masakryczny lęk wysokości. U cioci na trzecim piętrze bałam się podejść do okna. Teraz na ósmym u siostry daję radę. Taka jestem dzielna :) ale horroru nie obejrzę, chyba, że przez palce
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Ależ jestem łagodniuśki jak mały, puchaty, martwy kotek :) Serio, nikomu bym krzywdy nie zrobił. Lubię horrory, tatuaże, black metal, klnę jak szewc i mam gołębie serce. A co do lęku wysokości - jeśli ktoś ma - zdecydowanie odradzam lot motolotnią i skoki na bungee. Przeżyłem i to i to. Strach i jeszcze raz strach, absolutne zero funu. Choroba, wiem, że to trochę niemęskie, że facet powinien być "ja nikogo się nie boję, chośby niedźwiedź to ustoję", ale... to samo się zrobiło. Nie chciałem i nie chcę tego.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Tak, tak, już Ci wierzę... Seryjni mordercy też tak zapewniają swoje ofiary.
    Tylko nie martwy! Kocham koty!
    To Ty z lękiem wysokości leciałeś paralotnią? Aha i jeszcze bungee! Hahaha nieźle.
    Ja za każdym razem jak lecę samolotem to prawie się nawracam (choć jestem niewierząca) - w chmurach człowiek zdecydowanie jest bliżej boga hahahaa
  • Laura Alszer ponad rok temu
    A co do niemęskości... Facet też człowiek, ma prawo do łez, wrażliwości i lęku.
    Jeśli ktoś mówi, że niczego się nie boi - kłamie!
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Tak, mając świadomość lęku wysokości postanowiłem skoczyć, polecieć motolotnią. Chyba uwierzyłem w coachingowe pierdoły o przekraczaniu granic, braniu byka za rogi, mierzeniu się z własnymi słabosciami i pokonywaniu ich... A guzik tam - pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Ja też kocham koty, jestem niewierzący i w zasadzie wyznaję cattheism. Kototeizm.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Brawo za odwagę :)
    Cattheism/kototeizm - świetne! Ja i moja kotka podpisujemy się pod tym wszystkimi paputami. A Ty masz kota?
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Laura Alszer Dwóch "synków", jak ich pieszczotliwie nazywam: Illpherenion (Ilferenion) i Kryspin. Pierwszy - w zasadzie powinien nosić imię Łazarz, bo niedawno zmartwychpowstał, przyszedł do domu jak syn marnotrawny po... 5 tygodniach, gdy, rzecz jasna, postawiłem już krzyżyk.
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Współczuję stresu... Dobrze, że wrócił włóczykij jeden. Swoją drogą imię dostał niebanalne :) Ja mam Luizjanę. Najbardziej rozpieszczona kotka pod słońcem. Nie pytaj kto ją tak rozpieścił...
    Ucałuj synków :)
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Laura Alszer Dziękuję w ich imieniu. Nawzajem, Luizjano :*
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Całus przekazany. Luizjana zadowolona ;)
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Laura Alszer Super! A moje obaj chyba randkują :D
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Mam nadzieję, że wykastrowane i nie zostaniesz dziadkiem 😋 Ja swoją udomowiłam, nie wypuszczam (przygarnięta z ulicy)
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Laura Alszer Nie kastrowałem, "synowie" żyją własnym życiem. Z jajami :D Bo..."nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" :D Sm bym ni chciał, by mnie ktoś... wiadomo :)
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Chodźmy może na fejsa. Podzielę się śmiesznym (w moim odczuciu) zdjęciem kotów :) A raczej kociego dramatu miłosnego :)
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad O nie! Chyba się pogniewamy... Odjajcować ino już!!!!
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Nie gniewaj się. Wybacz mi jądra. Kocie. :))))))))
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Napisz do mnie, bo ja tam wiadomości nie ogarniam
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Florian Konrad Kocich jąder Ci nie wybaczę!!! Ja mam porządną kocicę. Wykastrowana i w domu siedzi, nie szlaja się z kim popadnie!
  • piliery ponad rok temu
    Laura Alszer kocica wykastrowana? :)
  • Laura Alszer ponad rok temu
    piliery Tak szczerze to nie pamiętam czy wykastrowana czy wysterylizowana. Pewnie wysterylizowana ;)
  • Sufjen ponad rok temu
    Nadal niezmiennie wysoki poziom. Przyjemnie czytać.
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Niezmiennie - dziękuję.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania