"Zastanow się co ty byś zrobiła?"
Wstała z fotela zasłoniła zasłony, zgasiła światło i usiadła w rogu czterech ścian, w pokoju w którym nagle zapanowała ciszach ale i smutek i pytanie co teraz?
Po jakimś czasie zaczęła płakać bo była dzieckiem a przyszło jej wejść z dnia na dzien w dorosłe życie tak nagle wszystko się zmieniło dlaczego padło na nią przyłożyła nogi do brzucha złożyła rece położyła się na nich i płakała tylko dlatego bo się tak bardzo bała.
Wszystko stało się tak nagle.
Wkońcu wstała,ubrała się i wyszłą z domu cała zapłakana zarzucając bluze na siebie na srodku ulicy idąc nad rzekę,usiadła, wyciągnęła lekko pomiętą kartke z kieszeni i napisała na niej pare słów brzmiały:"Przepraszam cię Boże,że tak się stało ale wiem ,że to ty chciałeś ,żeby tak naprawde było dźiękuje Ci za wszystko i jeszcze raz przepraszam proszę cię,czuwaj nademną szczególnie teraz i nad moim dzieckiem nad moim chłopakiem ,żeby mnie teraz nie opuścił wiesz, ja niechciałąm nikomu narobić problemów...stało się... już jest na wszystko za późno urodze to dziecko nawet jeśli ktoś mi na to będzie chciał zabronić to ja go urodze. Boże, ja przepraszam."-Wsuwając tę kartke do rzeki całą łzami się zalała i znów usiadła na chwile ,w końcu wstałą trąc ciągle łzy ze swoich policzków biegła do domu wyszłą na góre i płakała.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania