Zaświeciła czerwona lampka w korytarzu
Zaświeciła czerwona lampka w korytarzu,
Delikt dyscyplinarny wkracza na szczyt,
Nadziei złudna aura i płonący szkła,
Wstępuje na scenę, gdzie już nie ma ciszy.
Niebezpieczeństwo przemija przez korytarze,
Wszyscy czują palący oddech na skórze,
Wielobarwne marzenia, jak motyle w lot,
Delikt dyscyplinarny nie daje odpoczynku.
Wciąż gna wprzód, bez względu na przeszkody,
Pali mosty za sobą, swoje ślady mazguje,
Wirus, co zaraża i duszę niszczy,
Delikt dyscyplinarny zbiera swoje żniwo.
Dzielne serca biją ciche przeciwko niemu,
Więziennym murem otoczone, silne i dumne,
Bo choć delikt dyscyplinarny łamie ich siłę,
Nie jest w stanie zniszczyć tej wewnętrznej ozdoby.
Lecz czasami mocniejszy od ich woli jest strach,
Delikt dyscyplinarny wydaje się nieugięty,
Przywołuje obrazy, szantażem grozi,
Lecz dzielne serca wreszcie mówią: "Nie damy się!".
Wielka bitwa trwa, ale ciemność ustępuje,
Przez otwarte okno wpada promień słońca,
Delikt dyscyplinarny słabnie z każdym dniem,
Bo siła wolnych, które zawsze będą trwać.
Niech znikąd delikt dyscyplinarny nie powstał,
Niech zniknie z korytarzy, z naszej codzienności,
Bo w naszych sercach bije silne przesłanie,
Nie pozwolimy na zło, zachowamy dyscyplinę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania