Zaufanie
Najszczersze jest to,
że każdym mym gestem nie jestem
Niech myślą jak chcą
co każda ma mina wspomina
Niech myśli miliony
dziś pędzą jak pocisk szalony
Spojrzenie niech pada
z ostrego oka sąsiada
Niech język zasyczy
spuszczony jak zwierzę ze smyczy
Niech ręka karząca
co chwile mnie w ramię potrąca
Ich stopy niech drepczą,
ich usta niech w uszy coś szepczą
Ich słowa mnie niosą
czy w butach kłamstewek, czy boso...
Aż zerknie ktoś czule,
ten ktoś, w kogo ufnie się wtulę
I tyle wystarczy.
I znów każdym gestem mym... jestem
Komentarze (2)
Zaczynam poranek od podziękowań. Wielu :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania