zauroczenie wyśnione
Jesteś jak mgiełka
nad moją nadzieją
co bojąc się słońca,
zwiewnie unika
muśnięcia promyka,
by śnić się i śnić
wciąż bez końca.
W kładkę ułożę
słowo przy słowie.
by przejść nad czasu
przepaścią,
tęskne usta tulić
do powiek,
póki spełnione,
nie zasną.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania