Zawieszeni (nieobecni dla świata)
Spowici mgłą naszych oddechów
owładnięci naszymi myślami
odczuciami, spojrzeniami
przenikamy w siebie zachłannie
wczuwając się w rytm naszych serc
i ciał czując każdy swój nerw
oddalamy się od świata
tworzymy własny intymny czas
który istnieje tylko dla nas
Wznosimy się na tych kilka chwil
nad codzienność szarość
bylejakość sięgając nieba
które podwoje nam otwiera
do chwil uniesienia uwielbienia
które zawładnęły naszymi zmysłami.
17.11.2025 r.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania