Przejmujący i romantyczny klimat, który zdecydowanie chwyta za serce. Tęsknota za kimś, kto odszedł, a mimo wszystko, nadal czuwa i pozostaje z ukochaną osobą. Niezwykłe.
Parę błędów, które wyłapałam, choć to chyba nie wszystkie:
"Sięgnęła do wisiorka zawieszonego na srebrnym łańcuszków." -> łańcuszku
"- To nie wiatr – odparł mężczyzna ale kobieta nie mogła tego słyszeć." przecinek
"zmieniający się szybko obraz z poza samochodu " spoza
"- Tęskniłam za tym – dotknęła opuszkami palców szyby taksówki," -> błędny zapis dialogu; po "tym" powinna być kropka, a słowo "dotknęła" powinno być od wielkiej litery
"- Teraz? Nieważne. Dla nas to rzeczywistość – odchylił jej głowę i musnął jej usta swoimi." ta sama uwaga, co powyżej
"Gdy dojechali na miejsce a Lucy w końcu stanęła w centrum miasta to nie mogła uwierzyć, że to prawda. " zdanie do poprawki; powtórzenie, przecinki; gdy przeczytasz je na głos, zauważysz, że nie brzmi najlepiej
"Padły sobie w ramiona wymawiając słowa powitania łamiącymi się głosami." przecinek po "ramiona"
"- Dobranoc piękna. Będę czuwał nad twoim snem." przecinek po "dobranoc"
"Lucy przeszła przez miasto aż dotarła do miejsca, w którym się zatrzyma." -> zatrzymała
Za całość zostawiam 4 i szczerze przyznam, podobało mi się :)
Oh, na guru musisz wybrać sobie kogoś, kto naprawdę dobrze się na tym zna! Ale bardzo się cieszę, że mogłam się na coś przydać :))
Anonim22.06.2015
" Wyjątkowo sprawnie udało jej się przebrnąć przez wiecznie wirujący las ludzi," - Wiecznie wirujący las ludzi, meeeega.
No, i ten tekst jest znacznie lepiej. Jednak, by nie było tak słodko, bo (huehuehue) wymagam - teraz to widzę, boisz się długich zdań. Znaczy fakt, zdarza Ci się stworzyć podrzędnie, nadrzędnie złożone, podwójne, ale mimo wszystko momentami widać wyraźnie, że ucinasz zdanie i zaczynasz nowe. Kiedyś już o tym tutaj wspominałem - jest to efekt telegramu.
Lucy zdjęła fiolkę. STOP. Podała ję Derkowi. STOP. Derek otworzył ją. STOP. Lucy wzięła ją z powrotem. STOP. Każde zdanie ma być czymś oddzielnym, oddzielną akcją, czymś dalej, więcej, a nie dalej tym samym opisem tej samej akcji - Lucy zdjęła fiolkę, podała ją Derkowi, ten otworzył ją i oddał z powrotem. (To jest tylko przykład, takie mega szczegółowe opisywanie akcji jest też błędem, ale mniejsza, na potrzeby przedstawienia). Albo: Lucy zdjęła fiolkę, podała ją Derkowi. Ten otworzył szkło, oddał Lucy, które ujęła je delikatnie w dłonie. Jest ciągłość. Nie bój się łączyć zdań, jeśli te drugie jest wyjątkowo krótkie - zawsze się da je wpleść tak, by stanowiło część innego. Oczywiście dotyczy to zdań, które nie są w żaden sposób charakterystyczne, ważne lub zawierają przekaz ważny fabularnie - takiego np "Chwyciła fiolkę" nie wplatałbym w żadne inne zdanie, lecz dawał osobno. Ultra krótkie zdania, które nie mają innego celu, niż dodatkowy opis lepiej wplatać. A jeśli się nie da - wywalić i zostawić miejsce dla wyobraźni czytelnika, albo dać później/wcześniej. To jest oczywiście jeno moja rada - zrobisz co uważasz ;)
Podobają mi się dialogi. Są emocjonalne, ale nie są kiczowate jak np. w Zmierzchu lub Greyu. Nie zalatują nachalnością, wciskaniem emocji na siłę, przesadną egzaltacją, są emocje i widać je, jest pewna romantyczna poetyka kochanków, ale trzeba ją dostrzec - nie ma młota, który przypierdoli w łeb "O, TU, SĄ UCZUCIA, PŁACZ I ŚMIEJ SIĘ" (a la Zmierzch).
W sumie ostatnim, co mogę jeszcze zauważyć, to nienaturalnie brzmiące zdanie, które wybijają z rytmu. Tutaj masz przykład: "Lucy szybko się wykąpała i położyła się spać. Mężczyzna siedział na brzegu jej łóżka i przyglądał się leżącej." - spróbuj przeczytać na głos, czy brzmi to naturalnie?
Czytanie na głos to ogólnie najlepszy sposób, by wyeliminować jakiejkolwiek sztuczności.
Komentarze (6)
Parę błędów, które wyłapałam, choć to chyba nie wszystkie:
"Sięgnęła do wisiorka zawieszonego na srebrnym łańcuszków." -> łańcuszku
"- To nie wiatr – odparł mężczyzna ale kobieta nie mogła tego słyszeć." przecinek
"zmieniający się szybko obraz z poza samochodu " spoza
"- Tęskniłam za tym – dotknęła opuszkami palców szyby taksówki," -> błędny zapis dialogu; po "tym" powinna być kropka, a słowo "dotknęła" powinno być od wielkiej litery
"- Teraz? Nieważne. Dla nas to rzeczywistość – odchylił jej głowę i musnął jej usta swoimi." ta sama uwaga, co powyżej
"Gdy dojechali na miejsce a Lucy w końcu stanęła w centrum miasta to nie mogła uwierzyć, że to prawda. " zdanie do poprawki; powtórzenie, przecinki; gdy przeczytasz je na głos, zauważysz, że nie brzmi najlepiej
"Padły sobie w ramiona wymawiając słowa powitania łamiącymi się głosami." przecinek po "ramiona"
"- Dobranoc piękna. Będę czuwał nad twoim snem." przecinek po "dobranoc"
"Lucy przeszła przez miasto aż dotarła do miejsca, w którym się zatrzyma." -> zatrzymała
Za całość zostawiam 4 i szczerze przyznam, podobało mi się :)
No, i ten tekst jest znacznie lepiej. Jednak, by nie było tak słodko, bo (huehuehue) wymagam - teraz to widzę, boisz się długich zdań. Znaczy fakt, zdarza Ci się stworzyć podrzędnie, nadrzędnie złożone, podwójne, ale mimo wszystko momentami widać wyraźnie, że ucinasz zdanie i zaczynasz nowe. Kiedyś już o tym tutaj wspominałem - jest to efekt telegramu.
Lucy zdjęła fiolkę. STOP. Podała ję Derkowi. STOP. Derek otworzył ją. STOP. Lucy wzięła ją z powrotem. STOP. Każde zdanie ma być czymś oddzielnym, oddzielną akcją, czymś dalej, więcej, a nie dalej tym samym opisem tej samej akcji - Lucy zdjęła fiolkę, podała ją Derkowi, ten otworzył ją i oddał z powrotem. (To jest tylko przykład, takie mega szczegółowe opisywanie akcji jest też błędem, ale mniejsza, na potrzeby przedstawienia). Albo: Lucy zdjęła fiolkę, podała ją Derkowi. Ten otworzył szkło, oddał Lucy, które ujęła je delikatnie w dłonie. Jest ciągłość. Nie bój się łączyć zdań, jeśli te drugie jest wyjątkowo krótkie - zawsze się da je wpleść tak, by stanowiło część innego. Oczywiście dotyczy to zdań, które nie są w żaden sposób charakterystyczne, ważne lub zawierają przekaz ważny fabularnie - takiego np "Chwyciła fiolkę" nie wplatałbym w żadne inne zdanie, lecz dawał osobno. Ultra krótkie zdania, które nie mają innego celu, niż dodatkowy opis lepiej wplatać. A jeśli się nie da - wywalić i zostawić miejsce dla wyobraźni czytelnika, albo dać później/wcześniej. To jest oczywiście jeno moja rada - zrobisz co uważasz ;)
Podobają mi się dialogi. Są emocjonalne, ale nie są kiczowate jak np. w Zmierzchu lub Greyu. Nie zalatują nachalnością, wciskaniem emocji na siłę, przesadną egzaltacją, są emocje i widać je, jest pewna romantyczna poetyka kochanków, ale trzeba ją dostrzec - nie ma młota, który przypierdoli w łeb "O, TU, SĄ UCZUCIA, PŁACZ I ŚMIEJ SIĘ" (a la Zmierzch).
W sumie ostatnim, co mogę jeszcze zauważyć, to nienaturalnie brzmiące zdanie, które wybijają z rytmu. Tutaj masz przykład: "Lucy szybko się wykąpała i położyła się spać. Mężczyzna siedział na brzegu jej łóżka i przyglądał się leżącej." - spróbuj przeczytać na głos, czy brzmi to naturalnie?
Czytanie na głos to ogólnie najlepszy sposób, by wyeliminować jakiejkolwiek sztuczności.
Ode mnie 4. A nawet 4.5 :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania