zawsze z rana

zwykle budzę się niewyspany

dzisiaj wstaję uśmiechnięty

walić cały dobrobyt świata

ubieram się do śniadania

przemyję facjatę trzy zęby

pachnie kawa dziewczyna zaspana

słońce do kuchni czasem wpada

 

zadowolony wierzę w wiersze

których nikt nie czyta to czysta przyjemność pełna poezji

jasne że nie masz chęci

życie rozpędzone po torach

zaraz wtorek idzie tydzień

rozkwitnie wiosna sam piątek

 

nie szukajcie roboty ona was znajdzie

przyjdzie podstępnie zabierze wolność

piękno chwili która drży jak ciało

przeminęło tyle lat ucieka lato

zrób coś dobrze odbierz nagrodę

wstyd w miejscu gnić nie robić nic

 

w cieniu nie warto być walcz

o każdy dźwięk każdy szept

nawiedzony czas pcha wałki

człowieka przeciwko człowiekowi

nie martw się wszystko przeminie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania