***[zdefiniuj śmierć...]

zdefiniuj śmierć mówiłeś

garść popiołu czekającą na wiatr

pozwoli jej się unieść

choćby do gwiazd

zamieszkać na jednej z nich

w przestrzeni wolnej od bólu

krzywd i strat

 

teraz twoja kolej

 

więc wymieniałam

pusty fotel

światło bledsze o strach

czas wojen z bogiem

zawsze o wolę

o brak zgodności z naszą

bo nie ma

momentów dobrych na rozstania

 

mówiliśmy

a dzisiaj już tylko cisza po głosach

ani śladu

sylwetki w oknie

zatarły się cienie na drodze

choć tylu ludzi nikogo

 

zdefiniuj pustkę powiedziałbyś

ale nie masz już ust ani słów

w zapasie

i mówić nie ma do kogo

więc każde w swojej wieczności

milczymy po sobie

raz ciszej

raz głośniej

w rytmie na dwa

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Bettina rok temu
    Kiedy w wyniku ucisku nastepuje reakcja od góry.
  • IgaIga rok temu
    Bettina - dziękuję.
  • Grisza rok temu
    Niezwykła narracja! Świetnie powiązane ze sobą poszczególne frazy. I taka emocjonalna sinusoida. 5.
  • IgaIga rok temu
    Grisza - bardzo dziękuję.
  • Elegancko, bezpretensjonalnie o śmierci.
  • IgaIga rok temu
    Amnezji - z podziękowaniem.
  • piliery rok temu
    Wzruszył mnie ten wiersz. Mądry i piękny. Chcę mieć Twój tomik z tym wierszem.
  • IgaIga rok temu
    piliery - bardzo dziękuję. Ale tego tomiku, to się chyba nie doczekasz.
  • Mak rok temu
    Wzruszający. Pięknie piszesz.
  • IgaIga rok temu
    Mak - bardzo dziękuję.
  • Grain rok temu
    Kilka z nietajonych uwag, ze sposobu przeczytania pierwszej cząstki bez naddatków

    mówiłeś zdefiniuj garść popiołu
    wiatr pozwoli jej się unieść
    zamieszkać na jednej z gwiazd
    w przestrzeni wolnej od bólu
    krzywd i strat

    /grawitacja jest przewidywalna/
  • IgaIga rok temu
    Grain - dziękuję!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania