Zdemaskowany minister – felieton na wskroś seksistowski.
Ostatnio prowadzone przez IPN* intensywnie badania nad niektórymi wyrazami powszechnie używanymi w codziennej komunikacji Braci Polaków pozwoliły jednoznacznie ustalić znaczenie słowa „minister”.
Wbrew wcześniejszym, wyraźnie niepatriotycznym, doniesieniom rzeczony minister nie pochodzi ze starożytnej łaciny, gdzie wyraz ten miał oznaczać sługę, pomocnika, czy wykonawcę. Zakusy wrogich nam sił zostały, raz na zawsze, obalone przez mrówczą pracę zespołu IPN-u, który odkrył iż jest to zbitek dwu, na wskroś polskich, rdzennych jak historyczny Budziwoj, wyrazów.
Mówimy tutaj o części łodzi, służącej do nadawania tejże kierunku, oraz o pierwszej części owego konglomeratu, zamienionej w pełnoprawną informację, dwusylabowemu „mini”.
Malkontenci i pieniacze zapewne będą sugerować, że ster to starożytna jednostka objętości drewna w Grecji. Na nic jednak podłe zakusy. Polacy, naród żeglujący od pieluch, wiedzą doskonale iż źródłem jest owe szczególne wiosło, od niepamiętnych czasów używane do kierowania łodzi ku przyjaznym wodom rodzimego portu. Oczywiście nie zabraknie również pełnych nienawiści głosów, że mini pochodzi od włoskiego „miniare” – malować. Wiemy jednak, że jest to podła manipulacja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością, odkrytą przez naukowców pod wodzą profesora Fiutkowalskiego.
Jak oświadczył w ekskluzywnym wywiadzie ten znakomity naukowiec; olśnienie przyszło niespodziewanie niczym łopot narodowej flagi. Obserwując zachowanie swojego młodego asystenta, profesor stwierdził iż ten, poza pracą, zachowuje się w sposób irracjonalny. Ogląda się za niemal każdą kobietą co kilkakrotnie spowodowało zderzenia śledzonego, a to z przechodniem, a to z drzewem. Profesor, kontynuując dochodzenie, stwierdził jednoznacznie; jego asystent miast twórczo myśleć, uganiał się za damskimi pupami i całkowicie tracił dla nich głowę, co zdecydowanie negatywnie wpływało na jego efektywność w pracowni.
Zaintrygowany konstatacją obserwator poszerzył ilość obserwowanych obiektów i dokonał wiekopomnego odkrycia. W okresie wiosennym większość mężczyzn zaczyna być sterowana przez niewielki fragment swego ciała zwany popularnie fiutem. Ten mały organ pełni funkcję mini steru czyli postępowaniem mężczyzn kieruje mini ster. Ciąg dalszy był już tylko trywialnym następstwem genialnego spostrzeżenia. Obecnie trwają intensywne prace nad poszerzeniem programu o kolejne, nasuwające się automatycznie zagadnienie; czy minister dotyczy również płci przeciwnej mimo braku fiuta? Redakcja dołoży wszelkich starań by poinformować Czytelników o kolejnych, rewelacyjnych odkryciach zespołu profesora Fiutkowalskiego, zastrzegając równocześnie (co Redakcja stanowczo podkreśla!), że z odkrycia nie wynika, iż każdy minister to fiut.
*Inspekcja Polityki Neolingwistycznej - IPN – nie mylić z innymi skrótami!
PS. Czytelników przepraszam za powyższe wypracowanie, które powstało jako akt mojego eskapizmu przed doznaniami ostatniego czasu.
Komentarze (31)
Piątki nie dałem (nic nie dałem), bo piątki rozdaję tylko w piątki
http://www.czytaj.net/wypisy/Piekielny%20szyfr.htm
W tym sensie, jesteśmy Kosmitami, tak samo jak wszystkie inne przejawy świadomego życia w Kosmosie.
Piąteczka leci obowiązkowo. ;)
Okres czasu to masło maślane. Wyeliminuj "czas" i będzie super.
Poprawione. Podziękował bardzo. ;)
Nie wiem, co było Twoją inspiracją i chyba nie chcę wiedzieć... :D
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania