abakany przemijania

nie ma już tamtej ulicy z morwami

niezapomnienia mgła przeleciała babim latem

ponad zielonym dachem domu

wciąż widzę komin i smużkę olchowego dymu

widzę czerwone drzwi warzywniaka tam

bo tu ktoś wymienił na przezroczyste i nijakie

nie ma weterynarza który robił pedicure papudze

wciąż pamiętam chwilę kiedy odeszli

o jednym czasie

do błękitnego nieba dla skrzydlatych

 

a tutaj już nic

prócz tamtej ciszy i zamiast barwnego szyldu z arą i rudym kotem

wielkie szalone nożyczki odzywają się na stole

wydumane panie i panowie w swych smutnych twarzach

szukają fachowego skrojenia u zmęczonej pani krawcowej

 

a gdyby dziś pan Chagall malował

czy miękkość barw byłaby taka ciepła i kolorowa

bo przecież tamten świat też był mniej barwny

i mniej spokojny tak jak ten teraz

 

https://www.youtube.com/watch?v=-quNNXsTBhE

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Materazzone 27.09.2022
    Nie ma już ładnych płotów i nie ma już ładnych wierszy.
    Czasem tyle te lekko pomalowane z pasją się wyróżnią ale to już tylko sporadyczne słowne układanki.
    Tu fajnie. Dobrze się bawiłem.
  • Pasja 28.09.2022
    Pesymistyczne nastawienie zabija rzeczywistość. Miłego!
  • Łukaszenko 28.09.2022
    Ciekawe, nawet bardzo.
  • Łukaszenko 28.09.2022
    Delikatność tego obrazu zniewala.
    pozdrawiam
  • Pasja 28.09.2022
    Łukaszenko bez przesadyzmu :))
  • Łukaszenko 28.09.2022
    Pasja, zupełnie bez...
  • Trzy Cztery 28.09.2022
    Abakany przemijania - taki tytuł do wiersza z Chagallem. Odważne i prowokujące skojarzenie.

    Jeszcze jako licealistka byłam na wystawie dzieł Magdaleny Abakanowicz (to od jej nazwiska wzięła się nazwa dla jej sztuki - dla niby rzeźb wyplatanych z ciężkich, grubych sznurów, dla instalacji złożonej z przejmujących figur). Wystawa przygniatała psychicznie. Pamiętam szaro-brązowe skupisko "pleców", postaci bez głów. Chodziłam z ciszy i szarości, a ze ścian spoglądały na mnie bure pajęczyny - makramy Abakanowicz.

    A Ty, pasjo, zestawiłaś abakany (tytuł) z ciepłem, barwą, muzyką (chagallowskie skrzypce, wiolonczele), nastrojem nocnego nieba i miłości.

    Między dziełem Abakanowicz, a dziełem Chagalla jest taki ogromny kontrast.
    I pewnie to chciałaś pokazać.
    O tym świadczy puenta.
  • Pasja 29.09.2022
    Przez ten świat Artystów przewija się chyba ciągle epoka modernizmu i myślę, że nowoczesność zawsze wzoruje się na tej epoce. Pewne dzieła staja się ponadczasowe i dzisiejsze. Kontrast jest zamierzony i wbija się w dzisiejszy czas... pożegnania, bieda i ciężar bycia sobą. Sznury i fruwające motyle. "Koleje" losu i
    miejsca odjazdu.
    Dziękuję i pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 28.09.2022
    Pasjo↔Tęskno, sentymentalnie, nawet baśniowo nieco. Film↔Podobnie↔Pozdrawiam?:)
  • Pasja 29.09.2022
    Baśniowo i tęskno. pewnie tak jak malował Pan Chagall?

    Miłego!
  • Bardzo zmysłowy wiersz. Wszystko płynie. Pozdrawiam 5
  • Pasja 29.09.2022
    Dziękuję za zmysłowy odbiór. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania