Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy

"Z nieba zwiesza się słodkie

grono martwych aniołków" - Tadeusz Różewicz - kobieta w czerni stąpa po różach

 

oto Basia

 

nerwowa konfabulatorka

jej tata jest alkoholikiem wczoraj

śniłam że się powiesił

 

jej syneczek teraz gryzie palce

układ nerwowy w paluszkach

zjada przysadkę

istotę czarną za mamę

za siebie

wyrywa z pępka sznureczek

robi lasso zaciąga się dopaminą

 

Beatka to bardzo pobożna niewiasta

 

urodziła dużo dzieci są bardzo zżyci

mówi że ma trzy aniołki w niebie

z córeczką Blanką ćwiczy jogę

 

o Beatko średniowieczna meduzo

 

kołyszą w słońcu jak fale łąk wąskie biodra

falują niczym polne kwiaty zgrabne piersi

niedługo Blanka przestanie z tobą ćwiczyć

trzy aniołki nadal będą z wysoka na was spoglądać i uśmiechać się

bądź Beatko przygotowana na wszystko nawet na to

że aniołki okażą się laleczkami bez oczu

pomazanymi długopisem z otwartymi ustami

 

na to też bądź przygotowana

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Materazzone dwa lata temu
    Fajne to były czasy. Teraz to nie ma ale są fajne wierszyki jak ten, które umilają troszkę wczesnojesienny wieczór.

    Fajne, miłe i nawet zabawne.

    Pa. Też mam kocią rodzinę!
  • Agnes07 dwa lata temu
    Dzięki. Rozumiem że ten tekst może się nie spodobać zwłaszcza syneczek gryzący paluszki :) takich syneczkow jest wiele. Widzę że niektórych to zabolało ;)
  • Materazzone dwa lata temu
    Się nie ma co przejmować :) zapraszam do mnie bo smutno mi bez komciów pod nowym wierszykiem :D to się afirmuje
  • anat dwa lata temu
    Prawdziwa perełka wśród wierszy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania