Ze wspomnień i przemyśleń # 2
Od lat nowe scenariusza a bajka wciąż ta sama
Początek XXI wieku był czasem kiedy jakoś tam eksplodowała kolejna –
enta fala punk rocka. Już nieco inna, bo ubrana w adresy e–mail,
www.http..., numery komórek etc. Wirowały nagrywarki, dygitalizowano
taśmy i winyle, zaczynał się punk w mp3. Tę krótką epokę punka w nowej
odsłonie chyba pieczętowało trochę później tak jakby zjawisko „Punk
Rock Later” – może. Paradoksalnie uderzając starymi kapelami, ale w
nowej oprawie. Trochę wcześniej *QQRyQ zarobiło dość żeby odejść, ale po przerwie
wystartował znów znany zin z miasta sławnego oponami, a później (moje
wrażenie, tak to pamiętam, tak ujmuję) nastąpiła mała eksplozja – wysyp
nowych zinów. Nowe ziny były nowe, ale często opierały się na sprawach
już opisanych w starszych i jeszcze starszych. Powtarzały to, co już było a
nawet wręcz jakby się cytowały wzajemnie. Nikt o tym nie pisał, jakby
zjawisko nie istniało. Podsumowanie jakie po zapoznaniu się z
kilkudziesięcioma pozycjami, nasunęło mi się pod długopis, brzmiało
„nowe scenariusze do tej samej bajki”, zmodyfikowane na to, jak w tytule.
<small>*QQRyQ Productions - undergroundowe wydawnictwo a także punkowy fanzin, działało głównie na zasadzie sprzedaży wysyłkowej, było dobre, z czasem coraz lepsze, z katalogami dostawało się bajery i gratisy, ale coraz droższe stawały się kasety i płyty</small>
Komentarze (35)
?
?
?
model trabanta po klepaniu, ale grunt, że jeździ?
Tyle
Łukasz Jasiński
Czytelnik może mieć poczucie, że autor za swoje krzywdy oskarża również jego, czyli Czytelnika. To przykre uczucie. Przykre tym bardziej, że nic więcej nie ma pan do zaoferowania prócz roszczeń i pretensji, a przecież jest pan niegłupi, oczytany, elokwentny i zupełnie oryginalny.
Proszę pozbyć się ciążącego pancerza i korzystać z tego, co dał panu Los. Wymiana myśli z innymi użytkownikami nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie. Da się pan poznać z innej strony niż dotychczas. Proszę przynajmniej spróbować być zwykłym człowiekiem i zejść z niebiańskiej chmurki, na której pan siedzi odcięty od innych.
Jeszcze jedno: czy byłby pan uprzejmy nie być goły, jak święty turecki? To krępujące siedzieć w towarzystwie golasa. Tak, chodzi o avatar.
Selfie w t-shirt'cie mile widziana.
Pozdrawiamy i życzymy powodzenia.
"Ci, którzy zaczynają od samego początku"
To tak można? Jest pewien gatunek meduzy, która jest w stanie odwrócić proces starzenia się i ponawia żywot wiele razy, teoretycznie w odpowiednich warunkach, jest nieśmiertelna.
Łukasz Jasiński
Łukasz Jasiński
Forum jest otwarte dla każdego i nie trzeba pisać elaboratów, na początek wystarczy jedno, jednosylabowe słowo. Nie ma przymusu.
Jesteśmy wolnymi ludźmi, jeszcze.
To, co pan zrobi lub nie zrobi w przyszłości jest pana prywatną sprawą.
Zdrowia i szczęścia panie Łukaszu.
Łukasz Jasiński
Masz takie mądrości np. na okoliczność pamiętników?
[b] tekst [/b] grubo
https://www.opowi.pl/opcje-binarne-a74968/
nie doszukuj się czegoś, czego nie ma
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania