Zegarek
Gdybym miała czas porozmawiać
Nie zostawiłabym cię tam na lodzie
Każdy miał by flagę w ręku
Flagę zwycięstwa nad życiem
Gdybym miała czas zapamiętać
Nie zapomniałabym o sobie
Pamiętałabym o twoim śmiechu
Dobroci twej i miłym słowie
Gdybym miała czas poczekać
Przybiegłoby do mnie stado
Stado chciwych, obcych mi ludzi
I co by ze mnie pozostało?
Gdybym miała czas usłyszeć
Wszystkie dobre, wsparcia słowa
Nie przestałoby bić serce
Które się tak głęboko chowa
Gdybym miała czas popatrzeć
Dostrzec wszystkie dobre strony
Widziałabym piękno w lustrze
Nie stojące dwa demony
Gdybym miała czas przeczytać
Wszystkie wiersze tego świata
Wyszła bym na spacer w nocy
Śpiewała w deszczu jak czysta bajka
Gdybym miała czas się pożegnać
Już bym tą rolę dawno odegrała
Bo na scenie miejsca nie ma
Dla tak bardzo zepsutego zegarka...
Komentarze (6)
Chociażby przedostatnia. Taki wiersz, plecionka jakby. Dobrze, że nie masz czasu się pożegnać,
gdyż każdy zegarek jest z jedynym, w swoim rodzaju, czasem:)↔Pozdrawiam🙂:)
wyszłabym* łącznie
tę* rolę nie tą
śpiewająca czysta bajka? chyba przedobrzyłaś z porównaniem
Ale i tak muszę powiedzieć, że po poprawkach ten twój wiersz jest do strawienia.
Powodzenia.
To tylko mi się nie podoba, reszta super.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania