Zegarek
A wszystko zaczęło się od zegarka z bransoletką , który dostałam od mamy na imieniny .
Nienawidzę poniedziałku , znowu zaspałam , szybko ubrałam się i wybiegłam na autobus , na całe szczęście zdążyłam . Gdy wsiadłam podszedł do mnie pewien mężczyzna – dzień dobry proszę bilety do kontroli , zaczęłam szukać migawkę , podaję panu ,a on do mnie że jest nie ważna i prosi mnie o dowód osobisty , ale się wkurzyłam , ale co robić podaje mu go , a on zaczyna mi wypisywać mandat , co za paskudny dzień . W autobusie cały czas przyglądał mi się bardzo przystojny mężczyzna , ale dziś nie były mi w głowie amory , byłam wściekła na cały świat . O dziwo z tym przystojniakiem wysiadaliśmy na jednym przystanku , podszedł do mnie
- przepraszam Panią , zgubiła Pani zegarek ,
- o matko nie poczułam , że mi się rozpiął ,mam go dopiero od soboty , bardzo Panu dziękuje to prezent od mojej mamy .
Już chciałam odejść ale przystojniak do mnie :
- a znaleźne , chyba mi się należy chociażby kawa , i uśmiechnął się tak aż mi się gorąco zrobiło ,
- dobrze kończę pracę o 17 , może spotkamy się o 17. 30 w kawiarni „Niezapominajka”,
- to do zobaczenia .
Mój przystojniak odwrócił się i poszedł , a ja jeszcze byłam w szoku , zapięłam zegarek i udałam się w stronę biura .
Dziewczyny umówiłam się z boskim facetem ,
- a gdzie takiego spotkałaś,
-przed chwilą , w autobusie zgubiłam zegarek a on mi go podał i umówiliśmy się,
-i co nie boisz się z obcym facetem iść na spotkanie ,
-ale żebyście widziały jego uśmiech ,
-ale cię wzięło , tylko bądź ostrożna ,
-jasne będę czujna .
Przez cały dzień nie mogłam się na niczym skupić , myślałam tylko o nim . Gdy zbliżała się piąta , ogarnął mnie strach , ale w sumie raz się żyje . Gdy wchodziłam do umówionej kawiarni on już siedział . Podszedł do mnie z wielkim bukietem róż i znowu tak pięknie uśmiechnął się . Usiedliśmy przy stoliku i zaczęliśmy rozmawiać , tak dobrze nam się rozmawiało ,że umówiliśmy się na kolejną randkę . I coś mi się wydaję , że to nie będzie nasze ostatnie spotkanie . Poniedziałek jednak będzie moim ulubionym dniem tygodnia , dzięki mojemu zegarkowi .
Komentarze (1)
"- przepraszam Panią , zgubiła Pani zegarek ," - Dialogi zaczyna się z dużej litery. Na końcu powinna być kropka. Ten błąd też się wciąż powtarza.
" – dzień dobry proszę bilety do kontroli , " - to zdanie powinno się zacząć od nowej linijki. I zacząć od dużej litery. Wgl być osobnym zdaniem.
"- dobrze kończę pracę o 17 , może spotkamy się o 17. 30 w kawiarni „Niezapominajka”, - godziny powinno zapisywać się słownie.
"Dziewczyny umówiłam się z boskim facetem" - to wypowiedź, więc powinno się zaczynać od myślnika.
Ichi zostawi 2. To jest tak okropnie niedopracowane, że to aż przykre. Napisane na "odwal się".
Mimo wszystko, pomijając błędy, Ichi czytała gorsze. Dlatego 2, a nie 1.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania