zezate szczęście w miasteczku na skraju miłości
oglądałem film z pierwszą podpałką która trzyma najdłużej
znowu do żeniaczki z przerzuconym przez pierś aktorki
warkoczem rzeki Witka ze znacznym spadkiem pamięci
wodospadami kilka stopni młodszy
zdegradowany z nieodsłużonych awansów
przy rozpoznaniu zapachu włosów w koronie ziemi i pylenia słów
chociaż pojąłem ten sam teren do utrzymania
z podrzucanymi przez Boga anonimami starając się
zasłużyć na worki ziemi kwiatowej w oczach kobiety
na to że nie było rzezi niepotrzebnych skaleczeń
i większego po nich cierpienia od nadmiaru znieczuleń
(Zamiast odpowiedzi na niektóre komentarze :
Skundlenie, wszawica, mendy to nie tylko problem administracji śpiewających pustostanów ze skłonnością do przywidzeń, pozostawiających pod tekstami ślad zapachowy, bo nie ekslibris)
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania