Zgasne
Zgasnę, patrząc na stare ładne miasto przypominając co kiedyś odbijało.
W oczach nieprzenikliwe tło niekompletne zło,
Przez zaparowane okno
Odbijamy czas i zdania
Jak ból I roszypanch na stole kilka płatków róż, nóż i założony przez to luz.
Wszystko, co pomyślisz to jedna z moich dusz.
Przymierzam emocje, a z nich spadł kurz.
Ułożył w ślad zamkniętych krat
I rozłożył na kilka rat, jak kilka lat.
Bez dodatkowych dat.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania