Zgniły Kwiat
Niebo pełne własnych nerwów
W tle - odgłosy ludzkich gniewów
Myślą, że pogoda zła się snuje
A ja - cicho w kącie pokutuję
Krople wody spadły na ulicę
Z sobą niosąc mroku tajemnicę
Nie wiem już, co ze mną nie tak
Stoję w ulewie jak zgniły kwiat
Każdy krok to cień dawnego blasku
Każda myśl - jak krzyk w bezdennym piasku
Nie wiem, czy chce jeszcze gdzieś iść
Czy tylko w deszczu powoli się zmyć
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania