Zgniły Kwiat

Niebo pełne własnych nerwów

W tle - odgłosy ludzkich gniewów

Myślą, że pogoda zła się snuje

A ja - cicho w kącie pokutuję

 

Krople wody spadły na ulicę

Z sobą niosąc mroku tajemnicę

Nie wiem już, co ze mną nie tak

Stoję w ulewie jak zgniły kwiat

 

Każdy krok to cień dawnego blasku

Każda myśl - jak krzyk w bezdennym piasku

Nie wiem, czy chce jeszcze gdzieś iść

Czy tylko w deszczu powoli się zmyć

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania