Zgniły wyż

tak się boję odrzucenia. nie, żebym wtedy

poczuł się jak u Stachury: "woda to nie będzie woda

Nie będzie Cię chłodzić".

 

ale byłoby słabo. rigor mortis papugi ze skeczu

Monty Pythona. puk, puk, skostniałą głową o kontuar.

głuchy odgłos dobywający się z obu stron.

 

zjadliwy deszcz zacinałby w nowym rozdziale

komiksu. zygzaki przez kompletnie zszarzałe

niebo. wrzask pomiędzy błyskawicami.

 

zwierzę, wysoko. mały miś uwieszony u ramienia

gargulca patrzyłby w dół na tłumy

wchodzące do katedry.

ostra kreska rysownika.

 

na szczęście jestem wolny od tego.

uśmiechnięty wymyślam nowe przygody

księdza-seryjniaka, kardynałów zmieniających się

nocami w wampiry. wesoło mi w tej mgle.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Angie2828 rok temu
    Wiersz ukazuje strach przed odrzuceniem, ale z ironią i dystansem. Obrazy z Monty Pythona, deszcz, błyskawice i komiksowa symbolika tworzą atmosferę absurdu, w której mimo niepokoju, narrator odnajduje wolność. Przemiana lęku w kreatywność i humor – to sposób na oswojenie ciemnych myśli, w którym dystans do rzeczywistości i absurdalne postaci dają poczucie ulgi.

    5++++
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
  • Grain rok temu
    Za krótkie.
  • Laura Alszer rok temu
    Czy tylko ja współczuję papudze?
  • No nie odżyła, biedaczka, w skeczu. Co zrobić...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania