Zgubiona miłość

Miałam w sobie szczęście, śmiałam się.

Zostało po tym tylko wspomnienie.

Miałam w sobie dobro, ludzi też.

Wszystkie czasowniki w przeszłym czasie.

Byliśmy wtedy razem, uśmiechy były.

Razem z rozstaniem się skończyły.

Byliśmy w tym razem, było łatwiej.

Teraz w osobie pierwszej, lecz pojedynczej...

Ach, te dni, kiedy było prościej...

Teraz tylko wołam: "Wróćże, proszę!".

Błąd mnie wlecze ciągle po sumieniu.

Za skronie mnie łapie, krzyczy "To koniec już...

Przez ciebie miłość już ta jest stracona,

jak samotna skarpetka spod łóżka.

Druga noszona z zupełnie inną

Pierwsza się nie odnajdzie, rozum zaginął!

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Johnny2x4 9 miesięcy temu
    Zaginęło serce, które krzyczy koniec
    Zaginął rozum, który wywędrował hen za pole
    Pozostały litanie rozrywające myśli
    Pustosłowie wystrojone wątłą kropką

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania