zieleń w betonie
Gdy ptaki wysoko zza drzew ćwierkają
A szare blokowiska budzą się o brzasku
Ludzie idą do pracy szukając poklasku
Bo Azory takie maniery miewają
Park Wyspiańskiego dużo zieleni i dusz
Działki posiane różnorodnymi kwiatami
A ulice Azorskie były wykorzystywane latami
Autobusy po krętych drogach zbliżają się już
Miejsce choć szare skrywa w sobie głębię
A każdy dzień to nowa cicha opowieść
W noc wszystkie gwiazdy milczą na niebie
Wśród cichych alejek
Gdzie każdy kąt ma swoja historię
Dalej mimo wszystko błądzi w nich człowiek
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania