Zielona Flaga

Jestem najdalej wysuniętym punktem,

do centrum - do środka ciężkości.

Malujesz mnie na marginesie, zaginasz

i tyle mnie widzieli.

Z zewnątrz, to musi wyglądać jak okno,

jak kilka warstw śniegu, kiedy mróz trwa

od grudnia, do grudnia,

a tobie brakuje już dłoni,

do zeskrobywania mnie, zdzierania ze mnie

znaczeń.

 

.

 

.

 

.

 

Z cyklu: Śniła mi się łąka.

Pierwszy Kwietnia, Roku Zero.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    Biała, zielona... teraz czerwona czy po drodze jeszcze granat?
  • Szalej. 9 miesięcy temu
    Więcej nie przewiduje 😅
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    Szalej., a ja już nastawiłam się na ciąg dalszy... i tak sobie myślałam, co też będzie dalej
    Liczyłam na odrodzenie...
  • Szalej. 9 miesięcy temu
    Grafomanka za jakiś czas. Obiecuje
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    Szalej. będę czekała...
  • Szalej. 9 miesięcy temu
    Grafomanka ☺️
  • Rafał Ganżuk 8 miesięcy temu
    Przecudowna poetyka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania