Zielona róża

Niektóry znajomi jak papież, zdaje się również po kądzieli

od Lemoniadowego Joe lub (nie lub takich) w wyniku

innego czeskiego błędu z odczytu ludzkiego genomu

i Powszechnej historii nikczemności,

mają podwyższony poziom sacharyzmy.

Czekam na przyjście Juliana, nazwanego od patrona ulicy,

przy której znajduje się dom córki. Ona ma taką budowę,

że dziecko z trzeciego porodu nazywam ostatnim cesarzem.

Moja żona, z tonami ziemi pod paznokciami,

odwiodła mnie od zakupu tej odmiany przez internet

i pisania rozwartego na dwa palce listu do Miczurina.

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Jak zwykle dużo ciepła. Mnie najbardziej podoba się nazwanie wnuczka cesarzem. Pewnie dużo w tym prawdy, gdy do sprawy odnosi się zaangażowany, zainteresowany, czuły tato kobiety, która będzie miała trzecią cesarkę. Chyba po trzecim tego rodzaju zabiegu są jakieś przeciwwskazania do kolejnej ciąży.
    Ale i bez cesarek najmłodszy w rodzinie jest zwykle największym "dostojnikiem":)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania