Ziemia obiecana
Chory umysł pełen sił twórczych umiera.
Moja dusza unosi się, leci coraz wyżej.
Piszę najpiękniejszą historię, w której w końcu żyję,
w której jestem wolna.
Unoszę się wyżej i wyżej.
Nie chcę już wracać na dół.
Słowa umarły,
nie ma głosów,
nie ma krzyków,
nie czuję strachu.
Wypełnia mnie spokój.
Na końcu wszystkiego jestem sobą,
z daleka od wszystkich.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania